Forum motoryzacyjne motokirc.pl

A oto kolejny z moich pierdopędów. Komarek 2320 z 1970r. aktualnie jeszcze w fazie dopracowywania. Do pełni szczęścia brakuje np. osłon gaźnika i jeszcze kilku szczegółów, ale już niedługo wszystko będzie tak jak powinno.









No i jak ? Który Wam się bardziej podoba?
Pozdrawiam
Bouli

Bardzo ładny Komar, super stan. Widzę że masz "zamiłowanie" do takich maszyn .

Boulik mogę jedno zdjęcie opublikować na innym forum?

Ano faktycznie, mam takie dziwne niczym nie wytłumaczalne zamiłowanie do Komarów, ale nie tylko.



Jasne! Możesz mi też na GG, PW, lub maila przesłać linka, tak tylko dla zaspokojenia mojej ciekawości.

No powiedzcie mi, który ładniejszy, bo nie wiem którego bardziej lubić

www.fpm.up.pl - akcja jesień.

Komarów gratuluję, jak doprowadziłeś koła do takiego stanu. Ciekawy jestem Twojej oceny Rysia.

ładny komareczek pozazdrościć

Mieć taki motorower to ogromny skarb . Możemy jedynie pozazdrościć .

ładne zdjęcie zrobiłeś pod wieczór . . . świeci się jak psu jaj*a

Koła niestety w tym czerwonym komarze to chyba jego najsłabszy punkt. Na zdjęciach tego nie widać, bo z daleka faktycznie ładnie się świecą, ale gdy się przyjrzeć z bliska. to chrom jest popękany i zaczyna się łuszczyć. W dodatku nie są do końca okrągłe Jeśli wcześniej nie trafi sie żadna okazja, to dopiero na Moto-Weteranie w styczniu poszukam jakichś ładniejszych kółek. No może jeszcze do Wrocławia się wybiorę w listopadzie.
Na prawdę ładne, oryginalne koła są w tym siwym 232. Tylne jest wręcz idealne, cały chrom jest jak nowy.
Rysia, jak tylko odszukam, to z przyjemnością obejrzę.
Jeśli chodzi o wieczorne zdjęcia , to mam jeszcze jedno podobne.
Pozdrawiam serdecznie.

respekt dla Ciebie 10/10 .

Dzięki za wyjaśnienia. Jak mogłeś zobaczyć Twoje zdjęcie awansowało i robi za podkład

http://moto.kirc.pl/topics36/mr01-rys-vt2637.htm - link bezpośredni do rysia.

Ja mam właśnie dylemat co zrobić z moimi kołami w rysiu - są pomalowane jakąś srebrzanką.

Witam!
Jako, że wiele się zmieniło od października, postanowiłem wrzucić aktualne zdjęcia mojego czerwonego Komarka. Od tamtego czasu:
- wymieniłem koła - używane, ale udało się znaleźć w idealnym stanie.
- fabrycznie nowy przedni błotnik z oryginalnym lakierem + chlapacz
- inne siodełko
- inna torebka narzędziowa
- zamontowałem oryginalny klakson na baterie - działa świetnie
- są już boczki
- fabrycznie nowy (40-letni) dwuczęściowy tłumik
- jasny przełącznik zapłonu i korek baku
- nowy cylinder, tłok, pierścienie
- jakieś tam jeszcze pierdoły.

Dodam, że Komarek nie ma łatwego życia, gdyż codziennie nawija kilometry w trudnych warunkach drogowych miasta Łodzi.

Cudo 10/10 taki komar w dzisiejszych czasach to rzadkość gratuluję

10/10 piękny komar i wszystkie orginalne części

uwierz nie wszystkie...