Witam, pogoda do dupy, więc siadłem przy kominku i napisałem poradnik dotyczący poprawnego złożenia skrzyni biegów w silniku 019 (3bieg)

Zdjęcia będą maksymalnej wielkości, tak żeby nie było potrzeby otwierania dodatkowych kart, żeby coś zobaczyć. Przyjąłem zasadę, najpierw opis czynności potem zdjęcie
Poradnik będzie dotyczyć tylko skrzyni, ale o innych komponentach tez postaram się wspomnieć.
Z mojej strony polecam ustawienie karteru na rozwartym imadle. Zapewnia to stabilność przy układaniu trybów, no i czop wału nam nie przeszkadza bo o nic nie wadzi

Całość zaczynamy od wprawienia łożysk oraz wału do karteru od strony zapłonu, oraz przygotowaniu sobie wszystkich elementów skrzyni.


Uwaga! W moim przypadku łożysko wałka zdawczego musiałem wkleić w karter, dlatego nie ma go na zdjęciu w karterze tylko na wałku

Składanie skrzyni zaczynamy od wałka napędowego. Ułożenie tej części to- wałek, podkładka tryb stroną wypukłą do wałka.

Wkładamy go do odpowiedniego otworu w karterze i w razie potrzeby dobijamy gumowym młotkiem (ma wejść do oporu).

Obracamy karter i zabezpieczamy wałek podkładką i nakrętką (wycięcia na nakrętce pokazują jak mocno ma być dokręcona, ja zrobiłem zdjęcie przed dokręceniem, ale wcięcia na wałku mają pokryć się z wcięciami na nakrętce

)

Kolejnym etapem jest wprawienie wałka rozrusznika na jego miejsce. W karterze jest oring uszczelniający wałek!

W karterze jest miejsce na wystającą na wałku "sprężynę" (nie wiem jak to w zasadzie nazwać), ale musi się ona znaleźć na odpowiednim miejscu w karterze.

Teraz jest dobry moment na włożenie simmeringu zabezpieczającego wodzik przed wyciekaniem oleju ze skrzyni.

Przechodzimy do kolejnego etapu, czyli wprawienie wałka zdawczego w odpowiednie miejsce (jak mówiłem wcześniej, ja wprawiałem wałek razem z łożyskiem, które musiałem wkleić w karter

)

Również w tym wypadku wszystko musi wejść "do oporu".

Do tej pory wszystko szlo gładko, teraz będzie trochę zabawy, ale postaram się to wytłumaczyć "przystępnie"

Wkładamy wodzik na jego miejsce, tak jak na zdjęciu, tylko do 1/3 długości.

Dzięki temu nie będziemy mieli problemu z włożeniem na swoje miejsce trybu 2-giego biegu

Wkładamy tryb 2-giego biegu na wałek zdawczy, miejscem na wodzik w dół (zdjęcie dobrze pokazuje jak ma to być włożone). Tutaj dowiadujemy się, dlaczego włożyliśmy wodzik tak płytko

Dzięki temu możemy swobodnie ustawić go w odpowiedniej pozycji. Wodzik ma wejść w rowek w trybie. wszystko kolejno widać na zdjęciach:

Teraz możemy na chwilę opuścić całość, zobaczyć czy wszystko dobrze się ułożyło:

Przechodzimy do w zasadzie najtrudniejszego etapu, odpowiedniego umieszczenia choinki. (Tłumaczenie łopaologiczne, zdjęcia powiedzą wszystko

)
1. Choinkę musimy umieścić w małej tulejce z mosiądzu umieszczonej w karterze (w drugim jest taka sama). Wszystkie tryby muszą się dobrze zazębić, żeby choinka wskoczyła na swoje miejsce (ma wejść do oporu).
2. Choinkę musimy tak włożyć, aby "wystający talerzyk" środkowego jej trybu znalazł się we wcięciu trybu drugiego biegu znajdującego się na walku zdawczym

(jest to bardzo ważne, jeżeli źle to zrobimy, to po prostu nie będzie biegów!)
3. Zrobiłem dużo zdjęć pokazujących jak to ma wyglądać. Mamy sporo miejsca na manewrowanie choinką więc nie powinno być z tym problemu.
4. Całość zaczynamy od ponownego wysunięcia wodzika wraz z trybem 2giego biegu na 1/3 jego długości, dzięki temu będzie jeszcze łatwiej tym manewrować

Tryb wraz z wodzikiem jest uniesiony. Najpierw zazębiamy tryby żeby talerzyk znalazł się w rowku, dopiero potem ustawiamy choinkę w tulejce (będziemy musieli trochę pokręcić wałkami żeby wszystko się dobrze zazębiło i wskoczyło na swoje miejsce

)


Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to całość będzie wyglądać tak: (2 ujęcia, żeby nie było wątpliwości

)


Mamy prawie gotową skrzynie, jeżeli wszystko poszło jak w poradniku, całość na aktualną chwilę powinna wyglądać tak:

Kolejny krok to umieszczenie ostatniego trybu na wałku zdawczym:

Po wszystkich czynnościach na stole powinny nam zostać 4 elementy (u mnie są tylko 3, ale podkładka najbardziej po lewej musi być jeszcze jedna taka sama

)

Począwszy od prawej strony: pierwsza tulejka idzie na wałek rozrusznika (w karterze także jest na nią odpowiedni otwór)

Kolejna tulejka będzie szła (zalecam wstawienie jej dopiero po złożeniu silnika w całość) na wałek zdawczy. Jest to "uszczelnienie" simmeringu który idzie pod zębatkę napędzającą łańcuch.

Ostatnia jest podkładka dystansowa trybu zdawczego, która idzie między tryb a łożysko (musi być ona umieszczona przed złożeniem silnika)

Wspomniałem o drugiej takiej samej podkładce. Po złożeniu karterów w całość będzie ona szła na drugą stronę łożyska trzymającego tryb zdawczy (nie mam zdjęcia) pomiędzy łożysko a koło przekładni stałej (to duże przy sprzęgle)

Tym sposobem złożyliśmy skrzynię. Zostało nam złożyć silnik. Tutaj jeszcze parę słów o karterze od strony sprzęgła.
Zakładając że już go "uzbroiliśmy" we wszystkie łożyska, pamiętajmy o tulejce wodzika (ja zapomniałem i musiałem rozpołowić i ją wsadzić bo wypadła w międzyczasie. Miejsce na nią znajduje się u góry karteru (analogicznie tam gdzie wchodzi wodzik

)
Po wszystkich tych czynnościach w końcu możemy wszystko złożyć do kupy. Smarujemy pierwszy karter silikonem i nakładamy uszczelkę

Dalej pozostało nam posmarować 2 karter silikonem i złożyć wszystko w całość, celując wszystkim w odpowiednie otwory



Jeżeli wszystko dobrze siedzi pozostaje nam dobić gumowym młotkiem kartery do siebie i skręcić je śrubami


Parę uwag które uprzykrzyły mi życie przy składaniu mojego silnika:
1. Pamiętajmy o podkładce pod koło przekładni stałej, inaczej po dokręceniu będzie nam tarło i śruby.
2. Po uzbrojeniu silnika w simmeringi etc. od strony sprzęgła na wale musimy umieścić podkładkę pod kosz sprzęgłowy. Zróbcie to przed przykręceniem kola stałego bo może okazać się że podkładka jest z szeroka i będziecie musieli odkręcać koło. Kolejność to: simmer, podkładka, koło i na końcu sprzęgło
3.Warstwa silikonu przy komorze korbowej musi być cienka żeby czasem silikon nie wypłynął do komory.
4. Dobrze przed całkowitym skręceniem silnika sprawdzić na luźno czy wszystkie tryby chodzą dobrze i czy mamy wszystkie biegi, żebyśmy nie musieli potem odkręcać wszystkiego na nowo

Sprawdzamy po prostu przez kręcenie trybami na walku zdawczym i poruszaniu wodzikiem.
Na tym poradnik uznaję za zakończony. Zachęcam wszystkich do przeanalizowania go i pokazania ewentualnych błędów. Jestem tylko człowiekiem i mimo że czytałem go sam przed dodaniem to mogło mi coś umknąć
Jeżeli istnieje możliwość przyklejenia to byłbym wdzięczny
Poradnik powstał z mojego pomysłu i materiałów. Zabraniam kopiowania bez mojej zgody.