Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam,

Tak jak wspominałem kiedyś (przy okazji wątku o moim Komarku 2320 www.komar.xx.pl ) mam także dwie Jawki i Motorynkę.

Jawki na sprzedaż to na ogół straszny szrot. Mi jednak udało się wyczaić sprzęcik w niezłym stanie z oryginalnym lakierem. Oto ona:

Odkupił ją jednak ode mnie sąsiad dla swojego syna.

Nie szkoda mi było jej się pozbyć bo druga moja Jawka była w jeszcze lepszym stanie Oto jej zdjęcie w momencie zakupu:


Ponieważ stan jej był wyjątkowo dobry przez chwilę zastanawiałem się nawet czy nie zostawić jej w stanie oryginalnym. Jednak po chwili zapragnąłem ją wyremotować na igłę.

ciąg dalszy nastąpi...........

Jawka ładna, ale zastanawiam się dlaczego zdecydowałeś się umieścić w tym dziale, w końcu nie jest taka stara .

Jedna 1979 druga 1981 a więc pełnoprawne zabytki.

Znając Komara, można się spodziewać prawdziwej BOMBY. Powodzenia!

Jawcia bardzo ładna .

W chwili obecnej renowacja Jawka jest prawie ukończona. Będę Wam wrzucał co jakiś czas do tego tematu fotki z poszczególnych etapów renowacji. Zaglądajcie!

[ Dodano: 5 Styczeń 2008, 14:35 ]


Ale która bo tam są dwie?

Bardzo fajne te jawki, ale przeciez nie sa takie stare

No to dawaj już coś dla oka

hmm powodzenia życzę w odremontowaniu, oryginały są bardzo cenione teraz za dużo w wszystkim przeróbek

Chodziło mi o tę drugą .

RENOWACJA cz.1

Tym razem zacząłem od silnika. Pomyślałem "najpierw przygotuję soboie silniczek a potem zajmę się blachami".


Silniczek nie był jakoś szczególnie zapuszczony. Jest z pewnością oryginalny bo jak to w Jawkach ma taki sam numer jak rama! Odpalał bez większego problemu. Miał przyzwoitą moc. Ale nie ma przebacz musiałem się do niego dobrać



Po rozebraniu okazało się, że wał jest w naprawdę dobrym stanie, najprawdopodobniej był już kiedyś wymieniany lub naprawiany. Wału więc nie ruszałem. Choć kompresja była też niczego sobie to jednak cylinder, tłok itd. został wymieniony.

Jak widać na zdjęciu w środku było trochę syfu ale ogólnie stan skrzyni biegów był bardzo dobry. Jedynie pierwszy ząb półksiężyca nieco wyrobiony (zaznaczone na zdjęciu) przez co kopniak nie łapał od pierwszego zęba. Wymieniłem zatem półksiężyc. Aha i oczywiście wałek zdawczy był nieco wyrobiony od zębatki, więc też go wymieniłem. Troszkę luźne były też tuleje silnika więc też poleciały.

Założone zostały nowe simeringi i łożyska (wału, wałka głównego i wałka zdawczego).

Sprzęgło też wymagało nieco dopracowania. Trzpienie kosza siedziały sztywno ale tarcze były już dość wytarte. Wymiana. Łańcuch tez był już trochę wyciągnięty więc również został wymieniony na czeski. Oczywiście wszelkie śruby czy podkładki też po drodze były wymieniane.

Wszystko zostało do kupy złożone i sklejone.


Silniczek jak marzenie (tylko czy odpali? )

Ciąg dalszy nastąpi.............

mój podobnie teraz wygląda ma wszystko już rzadko spotykana osłonka na cięgło sprzęgła i oryginalny okapnik

Silniczek jak nówka... Tylko pozazdrościć.

Silnik wygląda bardzo ładnie.
Jeśli chodzi o blache to będziesz malował czy zostawiasz oryginalny lakierek?

Na agmocie chyba 3zł kosztuje Silniczek jak nówka! Pogratulować