Forum motoryzacyjne motokirc.pl

no więc kolejny problem w silniku 223 . Mianowicie ma bardzo wysokie obroty i ja puszczę minimalnie gaz to gaśnie... Jeszcze w ten sam dzień przed wyjęciem gaźnika normalnie chodził i cieszyłem się, że mam niskie obroty. W gaźniku nic nieruszałem tylko iglice pływaka i tą drugą iglice, a śrubkami wogole się niebawiłem. Ruszałem tylko gaźnik i nic więcej! Co to może być? niektórzy mówili, że to może coś być z dawką paliwa czy coś takiego, ale przedtem było ok i stało się tak nagle? aha przypominam, że niemam iglicy pływaka tylko spiłowaną śrubę 8mm na igłę i może przez to?

No to może być jedną z przyczyn.
Spróbuj wyregulować gaźnik. Nic nie ruszałeś przy nim ale spróbować zawsze można .

Dawideq, ale to by było dziwne, że przez iglice pływaka trzymałby tylko największe obroty, a jak lekko puści się gaz to gaśnie...

Hmmm... można też spróbować z regulacją zapłonu.

Dawideq, a zapłon mógł tak nagle się przestawić?

no wlaśnie. a jak ściągałeś gaźnik to go czyściłeś?? może gdzieś syf robi problem. a napewno wpiąłeś zapinke w ten sam rowek??

o_O, wyreguluj gaźnik... Nieraz sam z siebie tak mi też robi... Ale to kwestia 30sek.

Nieczyściłem, bo nie tak dawno był czyszczony

chyba tak, a na jakim powinna być?

żaden problem, ale jak to mogło się stać jak ja nic nieruszałem? dziwne...

ja nie wiem na jakiej miałeś jak wcześniej było dobrze to może przestawiłeś jak ją wyciągałeś

Olo, raczej jest dobrze, bo kumpel mi to zakładał, a jak on zakładał to wiem, że dobrze to zrobił. Ale wracając do tematu to dzisiaj zeszedłem do garażu i patrze, że świeża plama między kolankiem, a tłumikiem leży na ziemi. wzięłem na palec i powąchałem... Poczułem bęzynę. Może to jednak nie wina gaźnika tylko może simmering na wale poszedł i przez to obrotów niełapie?

jakby poszedl simer na wale to by miała cały czas wysokie obroty (przez lewe powietrze) bo miałem taką sytuacje

1angel, no właśnie ma. Jak odpaliłem to pociągnęła mnie tak, że prawie dęba stanąłem i sama dodawała gaz, a jak na 2 chciałem zmienić to już zgasła. Więc to simer? ciężko do niego się dostać?

a sory nie looknąłem o co biega tylko na poprzedni post i i tak nie dokładnie ... zmęczenie , tak to jest najprawdopodobniej tego wina miałem taką sytuacje u siebie jak odpaliłem nie było na to rady zawsze miała full obroty a winą był simmer na wale (dokładnie od strony zapłonu) do skrzyni korbowej dostawało się lewe powietrze i obroty rosły

1angel, ciężko jest z wymianą?

nie pamietam już jak to będzie wyglądać w jawce ale w wsk trzeba silnik rozpoławiac i wybijać łożyska bo od zewnątrz nie da rady włożyć simmera