Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Tak jak w temacie. Jak jest zimny to pali od 1-2 kopa. Jak sobie pojeżdze jakies 2 km to w trakcie jazdy mi gaśnie i silnik jest strasznie gorący. Dopiero jak dam mu ostygnąć z 20 minut to zapali. Gadałem z ludźmi i mówili coś o "puchnięciu tłoka". Powiedzcie mi co musze zrobić żeby tak sie nie nagrzewał. Chce sobie czasami dłużej pojeździć... Dzięki

hmm, a orientujesz sie czy tłok był juz kiedyś wymieniany??
bo orginalny tłok nie puchnie raczej, i przyczyne bysmy szukali gdzies indziej
nie za abrdzo sie orientuje jesli chodzi o puchniecie tloka, ale slyszalem ze trzeba go w oleju wygotowac [?]

Na 100% puchnie ci tłok wymień go razem z pierścieniami a jak cylinder będzie mocno zużyty to też go wymień

albo silnik był składany bez oleju w cylindrze i tak moze byc, ktos składał tłok z cylindrem i nie wysmarował olejem, tylko zupełnie na sucho

Ja jak kupilem simsona i smigalem do woli wszedzie !! nic nie puchlo ostatnio cos sie dzieje tez wlasnie takiego Jade ostro 65-70 km/h full gaz i nagle buuu i zwalnia do 40 km/h ( traci moc) lekko przestygnie i znow lajt Wczoraj dolałem wiecej oleju do mieszanki i narazie nic sie nie stało

No właśnie bo za mało oleju wlane.

W ogarze 200 podobne objawy daje padnięty kondensator.

moze masz cylek zużyty

To wreszcie co ja mam z nim zrobić?? Co do wymiany tłoka to nie wiem, ale wątpie zeby był wymieniany. Ja ja by coś nie znam się bo rometa mam kilka dni. Więc jak, co mam naprawiać??

Jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem, to nie licz, że cokolwiek zrobisz. Masz dużo wskazówek, działaj.

Wiesz, ja nie mam zamiaru wymieniać części skoro mogą być dobre. Wymienie tylko te które są serio złe i od tego jest forum żeby sie dowiedzieć co jest nie tak.

Więc zrobię wyjątek i powtórzę.

- za mało oleju w paliwie
- zły tłok
- źle ustawiony zapłon
- zepsuty kondensator
- zużyty cylinder.

Uważam, że tłok lub cylinder odpada, ponieważ gdyby te części były by zużyte to w jakim sensie mogło by to powodować nadmierne grzanie się silnika? Czy tak trudno wlać więcej oleju i zobaczyć czy nadal będzie się okropnie grzać? Przynajmniej ja uważam to jako jedyne rozwiązanie.

Hmm... zapłon jest raczej dobrze ustawiony (robiłem dzień wcześniej z pewnym panem który się na tym zna "przegląd" i on ustawiał zapłon). Co do oleju to używam mixolu, do 5 litrów paliwa wlałem do 0.75 na butelce. Mam rozumieć zeby wlać więcej tego mixolu bo tyle to zamało?? A tak pozatym to on sie nie grzeje okropnie tylko piekielnie bo jak przejde 500metrów to nie da sie dotknąć silnika bo mozna sie opażyć.

Na 5 litrów benzyny to tak 150 ml mixolu wlewasz.