Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witajcie. Mam pytanie dotyczące zakupu wału do charta.
Mianowicie nowy ZMD to raczej rzecz nie do dostania, trzeba by mieć na prawdę wielkiego farta a poza tym pewnie nie głupie pieniądze...
Regeneracja to z tego co się orientuję wydatek 45zł na korbę (oczywiście podróba, oryginały nie dostanę) i drugie tyle na wymianę jej w zakładzie, bo we własnym zakresie nie zrobi się tego dobrze... Więc w tej opcji mamy wał który jest w zasadniczej części podróbą, tylko czopy ma ZMD, w dodatku używane... Czyli ani stożki ani gwinty ani powierzchnia na której działa simering, nie są już na pewno idealne... Według mnie to się mija z celem.

Mam pare pytań dotyczących wałów nowych dostępnych w internecie. Oglądając zdjęcia, stwierdziłem , że są dwa lub więcej typów tych podróbek. Czy może mi ktoś powiedzieć, które są gdzie produkowane i które są lepsze??? Chciałbym też wiedzieć, jak sprawa wygląda z tulejką sworznia wtedy. Nowe sworznie z tego co wiem nie mają grup selekcyjnych, więc czy tulejki w nowych wałach są już zrobione pod ten jednolity sworzeń? Czy może trzeba to rozwiercać we własnym zakresie?

Więc z tego co zauważyłem:
1. Typ to wał z korbowodem wyglądającym jak ZMD. Foto: http://www.aukcjoner.pl/gallery/010391784-.html#I1
2. Typ ma czarne czopy i "kanciaty" korbowód. Dostępny m.in u Wronki19 na allegro. http://allegro.pl/romet-chart-50cm3-nowy-fabrycznie-wal-korbowy-i2825391271.html
3. Typ korby jest jeszcze inny... http://allegro.pl/wal-korbowy-romet-3-biegowy-komar-chart-nowy-i2826934460.html

Czy ktoś ma jakąś wiedzę na temat tych wałów lub jakieś doświadczenia z nimi? Czekam na odp.
Pozdro

Sądzę że lepiej ci wyjdzie kupić używany wał ZMD na pewno taniej wyjdzie niż nowy " chiński" stary zZMD dłużej pożyje niż nowy chiński, do motorynki kupiłem nowy wał chiński który po miesiącu czasu zaczął stukać dostał luzy itp postanowiłem kupić używany ZMD i służy mi do dziś

1. Nie znam.
2. Mam obecnie i polecam.
3. Miałem takich kilka - badziew totalny.

W kilku silnikach, które rozbierałem, a także w kilku, na których jeździłem miałem wały 3 typu. Nie wiem jak obecnie, ale rok czy dwa temu długo to nie jeździło. Tulejka to oczywiście porażka. Materiał do bani.

W tym sezonie postanowiłem kupić nowy wał, ten czarny, typ 2. Wykonanie już na oko budzi większe zaufanie, np to, że rzemieślnikowi chciało się zrobić fazę w tulejce. Zawsze coś. Jak na razie przejechałem na tym wale blisko 6 tys km. Może to nie dużo, ale biorąc pod uwagę, że wał ma się nadal dobrze, to myślę, że nie ma źle.

Jedyna jego wada to to, że mimo ładnie wykonanej tulejki to... najzwyczajniej w świecie nie pasuje ona do sworznia. Co gorsza ona ma za duży otwór i sworzeń po prostu ma luzy. Przynajmniej w moim przypadku tak było. W sumie może to i dobrze, bo kupiłem nową tulejkę, którą dopasowałem na tokarce do sworznia. Dzięki temu mam dobre pasowanie, a nie "uniwersalne". Czopy są dobrze wykonane, u mnie magneto "siedzi" idealnie, tak samo zębatka atakująca kosz sprzęgła. Polecam ten wał.

hari123 Mam używany wał ZMD z mojego silnika. Czopy bdb, tylko korbowód ma już lekki luz na boki (góra dół nie ma). Nie wiem jednak, czy jest na 100% prosty, oraz tulejce przydałaby się wymiana. Dlatego rozważam zakup nowego wału...

bigsoft Wielkie dzięki za porady

Wiem że można "Rozpołowić wał i pozbyć się takich luzów mój kuzyn nie raz tak robił i to domowym sposobem sam mam wał od niego w jednej z moich motorynek i jak dotąd śmiga elegancko tylko troszkę krzywy myślę że jak byś poczytał na necie jak się rozpoławia wał to na pewno sam dał byś, radę spróbować możesz mam wał od charta w miarę dobrym stanie brak luzów itp tylko nie wiem czy nie jest krzywy bo kupiłem go wraz z częściami do silnika Ale raczej bym nie sprzedał zawsze się przyda jak w moim charcie coś pójdzie nie tak

Ja bym zostawił ZMD. Daj nową tulejkę i pochodzi jeszcze kilka kkm.