Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Matus pomyśl on nie bedzie jechał 400km na śląsk...

emsi, ja nie wiem na jakie ty patrzyłeś samochody, jak nie potrafią ludzie dbać to mają jak mają. Ja mam z dobrych rąk, i po prostu rdzy NIGDZIE nie ma dosłownie, a autko ma 12 lat. Nie mówię już o jeździe bo tu już kwestia przyzwyczajeń, jechałeś od małego dużymi samochodami a teraz przesiądziesz się na cieniasa, to byś sie zrzygał jazdą.

--------- 06 Cze 2010 21:02 Połączono ---------

major, a co powiesz na poldka z silnikiem 1,4 16V? silnik porządny z ust właścicieli, ale blachy jak każdy widział poloneza nie są najmocniejszą stroną Napewno jest duże, czy awaryjne nie powiem Ci bo nie miałem. Napewno uważaj na mosty, a zwłaszcza krzyżaki wału napędowego, szybko luzów dostają. Części ogólnie do poldka drogie nie są, nie wiem jak stoi silnik 1,4 bo prawdę mówiąc się nie interesowałem bardzo

Naprawdę ....
Oferujecie mu jakieś wielkie szuflady wynalazki i co jeszcze ? . Chłopie jak to ma być pierwszy Twój samochód to bierz coś taniego w eksploatacji. Mały silnik i jedziesz, opłaty niskie czego więcej chcieć ?. Mowa była o Fiescie - ja na Twoim miejscu brałbym z jednego względu - Ojciec ma i nie dzieje się nic, zresztą kupował ją od dalszego sąsiada tam też cykała jak zła.

Co do CC - nie wahałbym się kupić . A pisanie o takich rzeczach "rdza, staroć" nie ma sensu przy cenie 1500 zł !

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13324046 bliźniak hondy concerto. Powiem wam, ja mam 620 na podzespołach accorda, niby nowszy ale zasada podobna. Silniki hondy są trwałe, nie palą dużo a jak trzeba to jest czym przycisnąć Widać w środku zadbany nawet, wyposażenie dobre, 5 drzwi, no i z Grudziądza ja bym pomyślał nad nim. Jak by się uprzeć to do tych 2000 by się nawet zrobiło te tylne błotniki, polerke i autko bardzo przyjemne Może ktoś powie, że Rover, że angol ale to jest HONDA ze znaczkiem innym Jak koło mojego kiedyś stał accord z podobnego rocznika to tylko delikatnie nadwozie inne, środek identyczny, a ta 2-setka to kropla w krople concerto Albo polo 1.1

@ Matus - za daleko i za drogo

@Cinuz - Nad poldkiem myślałem przez dłuższy czas, ojciec mowi ze mial 4 polonezy, co prawda te 1.6 z polskim silnikiem i się co chwila sypały.I do tego paliwożerne. Fakt podobno te 1.4 16V to świetne konstrukcje (zdaje się że silnik od Rovera) ale jednak to Polonez

@Jacek - Fieste sprzątneli mi sprzed nosa - za długo zwlekałem
Ile Twojemu Tacie pali ta Fiesta? Ma w benzynie tak? Aha i ile taka Fiesta 1.1 poleci? Pytam z ciekawości

@ Raymax -Bardzo ciekawa oferta, tylko że bez gazu a jeśli to silnik od Hondy to pewnie dużo łyknie

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13470790
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13470790

Ta druga jest z 96r czyli ostatnia jaka wyszła w starej budzie, ładnie wyposażona m.in 2 poduchy

Dałeś 2 te same linki

Znalazłem też coś takiego tylkoże bez zdjęć. Dzwoniłem i dowiedziałem się że nie jest opłacony. Ale myśle że to i tak warto co?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13516735

Na temat diesli w fordach słyszałem różne opinie które raczej odradzały ten wybór. Osobiście nigdy się nie spotkałem także nie wiem.
No do francuzów części najtańsze nie są ale tragedii nie ma. A trwałość wcale nie jest zła.
Jakiś golf to byłaby też dobra decyzja. Chociaż osobiście wolałbym renault. Jakbyś przesiadł się z golfa do renault to nie chciałbyś wracać

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13534855 prosze ;p

Ile pali ? bardzo mało.

Z tym że Krotoszyn czyli tam gdzie mieszkam to małe miasto, mało skrzyżowań, mało sygnalizacji więc przejeżdżając przez to miasto faktycznie ciągle jedziesz na jakimś biegu, nie ma kolosalnych korków, dlatego też spalanie jest niższe.
Pali około 6 - w granicach do 7 litrów.

Inaczej jest w większych miastach. Bo jadąc np. przez Wrocław, Poznań, Warszawę napotykamy na korki, przez co auta od sygnalizacji do sygnalizacji więcej spalą nie ma cudu ...

Ile poleci ? osobiście nie testowaliśmy tego sprzętu ale 130 już nią leciałem.

Mam być szczery to Ci coś powiem . . .

Ojciec kupił ją za równe 650 zł. Nie miała OC i kończył się przegląd, ale to błahostka przy tej cenie. Fiestę mamy dobrze wyposażoną, bo posiada centralny zamek z pilota, elektryczne szyby, bagażnik na elektrykę ogółem jak na ten rok bajer ... Blacha ? nie ma mowy o żadnej rdzy. Pewnie była już robiona ale cóż.
4 opony w stanie znakomitym, po remoncie zawieszenia i hamulcu (tarcze, klocki przewody). Jeździmy nią pół roku i nikt nie narzeka, naprawdę dobry samochód i tani w eksploatacji. Czyż nie było warto za 650 zł ? nikt nie powie że się nie opłacało !.

A tak na marginesie w mojej okolicy jest następna Fiestka za 850 zł ale Ty byś daleko po nią miał.

Tego escorta sobie podaruje
Myśle że Ford fiesta to rzeczywiście będzie dobre rozwiązanie, chociaż jakieś VW to też nie głupi pomysł.
np.taka jetta - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13470617
hmm? Myśle że z ceną można się jeszcze dogadac.

Jetta dobra rzecz, fajnie się tym jeździ i części tanie

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13324046 tylko ciekawe jak ze spalaniem

Niby podobno ... Roverki paliwożerne. Powiem Ci że silnik 1.6 potrafi swoje wypić, wiem bo sam taki silnik mam i faktycznie trochę mocy tam jest ale z drugiej strony pali czasem jak smok. Za to mały silnik jest bardziej łagodny według mnie. Mała moc ale za to mało pali.

Chyba w benzynie ja ma 2.0 w diesel i trzeba mocno szaleć zeby ponad 7 wziął a dynamika jak na 90 koni to wręcz zaskakująca