Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam juz kolejny problem z ogarem 200. Dzisiaj rano chodził bardzo dobrze pojechałem do kolegi wymienic uszczelke w gaźniku wiec ją wymienilismy tzn zrobilismy przez specjalny papier niee wiem czy dobrze po załozeniu motor nie chciał odpalic a przeciez chodził dobrze. Wiec wyczysciłem swiece i odpalił ale jak dodaje teraz gazu to go dusi co moze byc grane zapłon jest ok moze dysze zapchane. COS SIE STALO Z GAźNIKIEM OD TąD GDY TYLKO WYMIENILISMY USZCZELKE PROSZE O POMOC

Przed wymianą uszczelki może brał lewe powietrze i chodził, a po wymianie uszczelki powietrze nie dochodzi do cylindra ..... Może tak jest więc pobaw się w regulacje, a jak nie pomoże to wyczyść gaźnik (najlepiej wygotować). Musi pomóc .

Jezu jakie bzdury xD

MG200, ja tak miałem w 205..... Na jakiej zasadzie wnioskujesz, że to bzdury?

Bo jakby od samego początku brał "lewe" powietrze to też by nie odpalił .

Chyba że był źle wyregulowany A ściąłęś progi na uszczelce?

Dokładnie tak. Bez uszczelki chodził, a bez nie xD Gdzie tu logika??

Gdyby było powietrze zakręcone w gaźniku, to może paliłby . Ja robiłem tak, w tedy brał lewe na łączeniu gaźnik-cylinder. Nie będę już dyskutował na ten temat, bo praktyka od teorii się różni .

Jak ma palić bez powietrza?? Wiesz co to mieszanka jest??

Bardzo dobrze, bo wydaje mi się że jestem głupi przy Tobie .

Ja powiem heh ... mieszanka paliwowo- powietrzna, bez powietrza to tak jak bez świecy chciałbyś odpalać .

Może przesunoł ci się iskrownik w prawo bo był obluzowany ja też tak miałęm

Leszczu5000, patrz na daty postów.

Do 3 razy sztuka i warn.