Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Zapłon
Chodziłem po necie w poszukiwaniu czeskich sposobów na tuning jawki i natknąłem się na taki ciekawy patent. Z mojej ubogiej wiedzy elektronicznej doszedłem do wniosku ,że zakłada on użycie transformatora i zwiększeniu napięcia z (zapomniałem nazwy XD) cewki? na magnecie do 230V albo i większego czyli pewnie i innej cewki. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś to sprawdził
,jeśli zna czeski przetłumaczył albo dzięki schematom rozkminił co i jak. Na dole w tabelce są wartości elementów.

Kilka rzeczy w tej tabelce i tekstu tam moge ci przetlumaczyc, ale tylko to co bede wiedzial.

To jest zapłon tyrystorowy (na moje)...Człowieku... To nie realne zupełnie... Poza tym gdzie masz wogóle napisane cokolwiek o 230V?

Jest napisane na dole. Ale moim zdaniem to wspomnienie o 230 to chyba wbudowany prostownik. Ale po co to nie wiem.

Już chyba tłumaczyłem, lecz jeszcze raz wytłumaczę.

Magneto wytwarza napięcie zmienne.
Transformator je podwyższa.
Wyprostowane 230V ładuje kondensator C1.
nagłe zwarcie TY1 powoduje szpilkę napięcia na cewce WN.
I mamy iskrę.

Reszta układu to obrobienie sygnału z przerywacza.

To warto by bylo cos takiego zrobic?

Osobiście uważam że lepiej zakładać akumulator (albo ten zapłon albo akumulator)

Kiedyś robiono takie układy do samochodów lecz zrezygnowano na rzecz tranzystorowego (i ze zmiennym pkt. zapłonu)

Dodam jeszcze że dzięki bateryjnemu mogę wyfukiwać z tłumika. (ten nie da rady)

Prawdopodobnie będzie się też trzeba cackać z odstępem przerywacza (z bateryjnym tylko trza punkt rozwarcia platynek)

Wyfukiwać?

Ja miałem takie coś ale w ogarze 205 gdzie nie potrzebny był już ten transformator bo napięce żędu 250V wychodzi z cewki normalnie ale padł triak i cewka już nie taka jak na początku. Miało to wiele zalet ponieważ motór odpalał z pierwszego kopa bez pompowania paliwa. Cewke miałem 6V więc może troche przesadziłem z tym napięciem jakie dostawała.

Transformator ma określona częstotliwość prądu przy której dobrze zmienia napięcie a przy reszcie sa już duże spadki więc to nie dobry sposub. Lepiej przewninąć orginala cewke w silniku na 2x cieńszy drut ile zwojów się mieści.

Jak wyłączę zapłon i jak włączę i obroty są za małe by wykonać pełny obrót to strzela z tłumika (tylko ja mam z simsona i tak fuka na mnie)

ja jak zgasiłem silnik a tłok zatrzymywał się przed lub za gmp to jak włączyłem zapło to był przeskok iskry i tłok szedł do dmp.

Bo kondensator został dopiero wtedy rozładowywany.

Ja mam tak że przy obrocie w tył platynki rozwierają się ok. otwarcia okna wydechowego.