Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Kurde coś sie z ogarem stało Wybrałem sie w trasę ok 30km były dość strome podjazdy to ja gaz na full i jakoś wciągnął, ale zaczął strasznie kopcić i drastycznie zmalała moc, zatrzymałem sie poczekałem aż silnik sie ochłodzi, odpalam wszystko ok to jadę dalej a tu za kilka kilometrów znowu to samo dodam ze zatrzymywałem sie 5 razy Na zimnym silniku nie kopci ani nic ma moc wszystko jest ok, a jak sie zagrzeje to moc spada i zaczyna kopcić jak z komina co to może być? Simmering który pod wpływem temperatury nagrzewa sie i puszcza olej do skrzyni korbowej ?

Możliwe, że simmering. A może zapłon się przestawił? Kumplowi w simku sie przestawił i kopcił jak z komina(tylko, że jeszcze czasami strzelało z tłumika)

jak nie normalnie kopci to bym stawiał na simmering

Simmering jest ok.. teraz sprawdziłem Pojawiła sie kolejna zagadka wczoraj miałem dobre 4l w baku i zrobiłem ok. 30km dzisiaj jak sprawdziłem ten simmering to odrazu zmniejszyłem dawkę paliwa.Odkręcam kranik a tu zonk nic nie leci susza w baku

nie przepala do końca i pewnie wypluwa w tłumnik a w tłumniku się gromadzi i powoli spala, dlatego kopci i traci moc. To by było logiczne lecz sam w 100 % w to nie wierze ale nic innego mi do głowy nie przychodzi. sprawdź czy stan oleju w szkrzyni biegów się zmienił.

Odkrec tlumik i sprawdz czy kolanko jest "mokre".