Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Musiałem ją obrobić bo nie chciała wejśc na cylinder

i co świece masz na dole ?

Dwa mm to strasznie dużo Ja mam splanowane o 1.4 mm Ja już pisałem o tym wielokrotnie - ja mam splanowane wszystkie wymiary. To znaczy głowica wygląda jak oryginalna - ma kryzę
ale wszystko zostało zjechane o 1.4 mm, łącznie z tą największą powierzchnią żeberek.
Rzeczywiście bardzo trudno jest zamontować głowicę w tokarce - trzeba mieć specjalny uchwyt
Na mojej głowicy pozostały dwa podwójne ślady po uchwycie tokarskim i mimo moich prób usunięcia tego przez szlifowanie niestety efekt marny - są za głębokie
Tak jak piszecie - nikt nie chciał pojąć się modyfikacji komory spalania Pozostała samodzielna praca przy pomocy miniszlifierki na tzw. giętkim uchwycie - przedłużce.
Z tym że, po splanowaniu na głębokość 1.4 mm pozostał jeszcze zarys oryginalnej komory spalania, więc był punkt odniesienia.
Co do wału - no cóż ja dałem nowy wał - cały na łożyskach
Ten ze zdjęcia

Kolejny odświeżony temat
Dziś wreszcie znalazłem sposób żeby bezpiecznie zamontować głowicę na tokarce. Ostatnia próba jaką podjąłem rok temu na starej głowicy zakończyła się urwaniem większej połowy żeberek i tym ze głowica wyskakując z uchwytów o mało nie rozwaliła mi głowy Tym bardziej walcząc dziś z nowiusieńką głowica byłem cały mokry ze strachu. Ale dość bzdetów. Czas na efekty:





Kołnież stoczyłem do zera, a planowanie jest ok 1,5mm może więcej nie jestem w stanie stwierdzić bo nie mam już żadnego punktu odniesienia. Wewnętrzną część też stoczyłem używająć noża widocznego na pierwszym zdjęciu. W sumie było to dość proste. potem tylko pilniczkiem zaokrągliłem wewnętrzny prób i gitara. Ale nie obeszło sie też bez strat... jedno żeberko poszło się... Może uda mi się je przyspawać.

A teraz najważniejsze chyba. Przyrost mocy Jako że planowanie jest jedyną modyfikacją jaką dziś wykonałem mam porównanie co dała sama głowica. Na początku po założeniu i na zapłonie ustawionym pod starą głowicę, dało się zapalić od kopa (albo raczej od kilku kopów) ale moto był strasznie słaby na wolnych obrotach ale jak już sie wkręcił na wyżesze to moc była jak na zwykłej głowicy. Po przestawieniu zapłonu na 1,8mm przed gmp mocy przybyło w pełnym zakresie Choć chyba będę musiał zapłon ociupinkę przestawić bo wydaje mi się ze ciut nie równo teraz pracuje. Tak jak by zapłon był za wcześnie. Ale to już kiedy iondziej będę sprawdzał.

Sprzedaj mi ta głowicę =D U mnie jest kilka zakładów i nikt się podjąć nie chce... =/ Chcą dorabiać uchwyty, a to kosztuje przecież... mnie oczywiście, nie ich =/

sorki ze odnawiam temat ale chc glowice oddac tokarzowi(nic sam nie robic zeby nie zjeba*) i powiedzcie co mam mu dokladnie powiedziec...

I tak nie zrobi xD

Jeśli sięzgodzi, to musisz mu podać jak ma splanować tą głowicę(o ile i ogólne dane)

ja to mogę robić po 30pln + koszty wysyłki

Masz konto ? Kupisz sam nową głowicę, czy trzeba Ci wysłać ?

Ten temat zostawmy na opis tuningu żeby nie było ot, a o interesach możemy pogadac tutaj

Proponował bym stoczenie kołnierza cylindra. Można to zrobić nawet domowym sposobem (tafla szkła i papier ścierny). Mi udało się stoczyć do tego stopnie że tłok nawalał w głowicę i zamiast pogłębić głowicę to odchudziłem tłok bo według mnie uzyskam więcej na spiłowaniu tłoka niż głowicy prawdopodobnie przyśpieszyłem trochę otwarcie okna wydechowego ale ogarek i tak buja się wyśmienicie.

Lashlo, tym sposobem, nie ruszając głowicy tylko tłok i cylinder nie zmniejszyłeś komory spalania. Jedyne co udało Ci się uzyskać to wcześniejsze otwarcie kanałów i późniejsze ich zamykanie. No i ciut lżejszy tłok

A to z tym szkłem Rozwińcie myśl Czytałem czytałem gdzieś na forum o tym ale jakoś nie załapałem

Moim zdaniem zmniejszyłem. Przeanalizuj to bardziej bo nie che mi się tego rysować.

Raymax, na szkło naklejasz papier ścierny - po to by mieś płaską powierzchnię trącą. Potem kładziesz na nim cylinder trzesz ten kołnierz który wchodzi do głowicy.

Edit:
Albo i narysuje: