Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jade se jade coliberkiem przez wioche i patrze jakieś nowe ogłoszenie na tablicy ogłoszeń to przyhamowałem żeby zobaczyć a moto zgasł ni w du*e ni w oko. Se myślę ki pieron pierwszy raz mi się to zdarzyło. Patrze na licznik a tam 5555. 555km 500m przejechane.

Czyżby jakiś chiński żart? Myślicie możliwe że tak zaprogramowali cdi że po przejechaniu takiej ilości km sma miał się wyłączyć? A może tylko zbieg okoliczności i sam go zdusiłem bo hamowałem tylko na tylne koło. Tak czy siak nie daje mi to spokoju że moto zgasł właśnie przy takim ustawieniu licznika po raz pierwszy.

ps. w sumie dobrze że nie 666

jak by bylo 666 to bym go w piz* do rowu wrzucił i uciekał A co do reszty to zbieg okoliczności, kiedys mi linka licznika pekla przy przebiegu 19999.9km wiec to nie zaden zart tylko przypadek

Takich zbiegów okoliczności jest więcej Mi padł silnik jak miałem przebieg 10999km

No to ja miałem podobny przypadek . Wyjąłem licznik z ogarka aby go wyzerować. Przy okazji dorobiłem podświetlenie. Licznik wsadziłem, dokręciłem linkę no i w drogę Przy 22,2 km ukręciło mi linkę

:D:D

Myśle, że to przypadek, bo więcej ludzi by o tym pisało

MaximusResetus
To zwykły przypadek

A co do liczby 666 strach myśleć