Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.
Mam następujący problem z silnikiem od WSK.
Jechałem przez jakieś 2km i z gaźnika zaczęło strzelać więc się zatrzymałem i zgasiłem silnik. Po ostygnięciu jadę chwilkę i znów to samo. Później zostawiłem go na noc w garażu i na drugi dzień próbuje odpalić i z wielkim trudem zaskoczył pochodził chwilę strasznie przerywając i zgasł. Bardzo mocno się kopciło z rur wydechowych. Próbowałem go odpalać na kilku świecach na dwóch kablach zapłonowych i fajkach i nic. Kabelek który idzie z cewki zapłonowej do przerywacza trzymał się na jednym włosku to go przylutowałem i dalej to samo.
Proszę jeśli ktoś miał podobny problem to niech pomoże. Korzystam z czerwonego półsyntetycznego oleju. 100ml/5l.
Co może się dziać w tym silniku jeszcze.

Może Ci simmeringa wywaliło od strony skrzyni biegów i bierze olej,to by tłumaczyło,że bardzo kopci.

piroprzemo masz racje bardzo prawdopodone że to simmering , ale jeżeli przerywa to może też być to rozregulowany zapłon

Kijo073 najprawdopodobniej musisz wymienić simmering od strony magneta.
Spróbuj zatkać jakąś szmatą filtr powietrza, jeśli będzie lepiej chodził to napewno ten simmering.

Simmering to napewno nie jest bo spuściłem olej ze skrzyni i dalej to samo. Iskra jest bardzo mocna kolor ma taki niebieski podchodzący pod fioletowy. Proszę o jakie s jeszcze pomysły ma zycie WSK

Może oleju za dużo nalałeś albo się nie zmieszał dobrze i wzięło oleju do gaźnika jeżeli twierdzisz, że to nie simmering, ale to mało prawdopodobne.

Kolego, stosuj proszę przecinki i kropki, zdania zaczynaj z wielkiej litery i uważaj na błędy ortograficzne. M211

Olej czerwony półsyntetyczny 100ml/5l benzyny. Wymieszany jest dobrze.

Nic nie działa dalej. Macie może jeszcze jakieś pomysły??

Używaj opcji "zmień", nie pisz posta pod postem - MC

regulacja zapłonu jak wyżej wymienione

To również nic nie daje. A może to być coś z gaźnikiem. Bo z niego kapie paliwo czasami iskra taka że konia by zabiła a zapalić nie chce a jak zapali to chwila i gaśnie. Przerywa strasznie.

Może gaźnik zapchany, sprawdź iglicę...A może z olejem coś nie tak. W ogarku kolegi parę ml więcej mixolu i ledwo pali. Spróbuj odpalić na pych i trzymać na obrotach lekkich. Jeśli się nagrzeje i będzie normalnie, to wtedy zła mieszanka.

Już nie róbcie ze mnie takiego debila, chyba wiem ile się leje oleju 100ml/5l. Na pych też nie idzie. A na wolnych jak chodzi, to dobrze chodzi, tylko bardzo często przerywa tak, że prawie gaśnie i z powrotem załapuje i tak co 3 sekundy i tak jest cały czas, na obojętnie jakiej świecy.

Kolego, nikt z Ciebie "debila" nie robi, staramy się pomóc, więc trzeba wykluczyć możliwe przyczyny.

Podejżewam że napewno pomożecie jeśli nie będziecie kilka razy pytac o to samo.

Nie pisz posta pod postem!

Podstawa... Nie mieszanka 1:50 ale maksymalnie 1:40. Życzę powodzenia w zacieraniu silnika - ty nie masz łożyska igiełkowego na korbie aby wlewać 1:50

niekoniecznie to simmering, mogla Ci się rozszczelnić komora korbowa, może tez puszczać uszczelka pod głowicą lub cylindrem to by tłumaczyło przerywanie i problemy z odpaleniem. Łapie lewe powietrze lub traci kompresje...