Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Conqeror spróbuj z srodkiem do pielengnacji samochodu PLAK- przeczytałem o tym kiedys na jakiejś stronce i sprubowaliśmy u kumpla w motorynce- rzeczywiśćie zadzialało a czasem nawet niebieski dymek leciał z rury

kiedyś motoryną jeździłem tylko na 98 jak później przejechałem sie na 95 to za dużej różnicy nie było

Może coś walne chocairz pierwszy post i zabardzo sie nieznam

nikt nie wspomniał o bp shell v-power może z domieszką mixolu <z jezorem> żeby nie zatrzeć napewno działa ale na mojej maszyńce niemoge spróbować i jest w częściach może miesiąc będzie i prztestuje go na maszyńce (komerek z slinikem kadeta)

W motorowerze shell v-power nic nieda. W samochodzie daje około 2-5%więcej, ale na ogarku i podobnym to daje taki efekt powera jak filtr stożkowy(niewyczualne)

SZKODA KASY!!!

zacznijmy od tego ze beznzyna 95 oktan jest chrzczona z tego powodu ze duzo samochodow jej potrzebuje...to mozna zarobic na niej prawda a 98 nie jest chrzczona....sam sie o tym przekonalem po tym jak do cieniasa nalalem 98 i po kilkunastu kiloskach lepiej w obroty wchodzil i wogole

A może spróbować z Rozpuszczalnikiem nitro?

Mój ojciec gadał, że kiedyś jeździli na nitro ale musieli lać bardzo dużo oleju aby się silnili nie zatarły.(niepolecam takich rzeczy)

W sumie co by nie wziąć zawsze musisz nalać Mixolu lub czegio innego w odpowiednio większych proporcjach także jak dało by się rozpuszczalnika to musisz dac więcej oleju to w sumie żaden tuning bo olej spowouje gorsze spalanie mieszanki w większe kopcenie (oczywiście tylko czysto teoretycznie )

Ja niedługo będę miał dostęp do paliwa modelarskiego - zawartośc 20 % nitrometanu.

Oczywiście cąłego bak nie zaleje bo 5l kosztuje ok 170 zł ale coś tam pewnie doleję <lol2>

ale jeździc a czstym to poroniony pomysł, boo gdzie tutaj będziesz miał smarowanie? CHŁODZENIE? A modelrskie też odpada bo niby do 2 suwów jest ale jest na bazie oleju recytynowego

Mi nie chodziło o to żeby nie lać wogóle oleju tylko że nie opłaca się troche inwestować w ulepszacz skoro musisz dolać więcej pogarszacza (oleju) (odnosze sie do pomysłu z rozpuszczalnikiem) a pomysł z modelarskim może być tylko czy sie nie przegrzeje przy wolnej jeździe albo na postoju bo jak to daje kopa...

Silniki modelarkie co na tym jeżdżą z 3,5 ccm potrafią kręcić nawet 35 tysięcy obrotow moc czasem dochodzi w okolice 2 koni Tylko ze przegrzanie takiego silnika to minimum 130 stopni a głowicę chłodzącą mają mniej więcej jak blok

Więc komarzak po zalaniu czymś takim powinien zafurczeć i rozsypać się

Rozpuszczalnik nitro - mieszanina acetonu z estrami kwasu octowego (octan butylu, octan amylu). Służy do zmywania i rozcieńczania lakierów nitro. Przy wyrobie klejów doskonały rozpuszczalnik celuloidu i polistyrenu

opis ze strony http://chemia.feedle.com/Sprzet_I_Odczy ... spDom.html

Można by jeżdzić z rozpyszczalnikiem ale nie dolewać bezpośredno do baku bo tak jak napisał Kamis tylko żeby dostawał sie dopiero za gażnikiem, tuż przed cylindrem. I żeby to było coś takiego jak prawdziwe nitro że nie leciał bez przerwy tylko żeby był to chwilowy wtrysk to wtedy nie trzeba by było dolewać oleju.
Najtrudniejsze w tym wszystkim by było zrobienie zaworu który otwierał by dopływ rozpuszczalnika. Najwygodniej by było jakby to była rączka taka jak przedni hamulec i sprzegło.

tak tylko gorzej z łożyskami (bo olej ma głównie je smarować) jak ci sie zatrze chociaż jedno to remot jak nic. a poza tym za słaby jest korbowód na taki nagły wzrost mocy (w końcu czego my chcemy to tylko motorower)

Weź sobie daj z tym spokój, wątpię żeby silnik wytrzymał takie obciązenie (ilość obr.), w modelach nieraz widziałem silnik w którym korbowód był zużyty i jak poleciał w proch, to aż blok czasem jest pognieciony.