Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jeździłem po parkingu za blokiem, jakieś kilka kółeczek tak normalnie bez żadnego szarżowania. Chciałem stanąć i wrzucam na 0 na kierownicy zwalniam a on nagle stoi. Próbowałem odpalić ale czuje jak by był na biegu. Mieszam w biegach i nic, jakby luz gdzieś zniknął. Dałem go do piwnicy, zdjąłem koło tylnie, sam łańcuch został. Kopie i kopie i dalej nie ma luzu tylko jest na biegu. Co mogła stać się przyczyną że nie ma luzu? Mogło coś strzelić jakiś tryb?

Ale to jest tak, ze wchodzi 1 i 2 bieg, a pomiędzy nimi nie ma luzu? Czy w ogóle jest cały czas na jednym biegu? Moim zdaniem to albo pękła linka gdzieś przy silniku, albo puściło/wypadło to zabezpieczenie które jest na tym pręcie od wodzika skrzyni biegów, od strony magneta, bo sam miałem kiedyś taką samą sytuację - i to właśnie było to.

No właśnie tak jak by zamiast luzu był 1 bieg. Linka jest dobra bo normalnie kręce i wchodzą 1 i 2. Może faktycznie poszło to pod lewa kopułą, sprawdze.

Wyreguluj na lince

Linka w porządku, rozwarło sie mocowanie linki w tym popychadle, nie wiem jakim cudem. Bede jeszcze silnik w rame zakładał to sprawdze bo może luzu nie być i to bedzie coś w środku.