Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Robiłem remont w silniku rometa ogara 205 wymieniałem łożyska wał wypelniany z łożyskiem na sworzniu jest po szlifie z tłokiem CX. Odpala na zimno dobrze ale nie zawsze czasem trzeba sie napchać czasami jak zapali to jeździ i jeździ a jak sie stanie żeby wystygł to później trzeba znowu sie napchać świece zmieniać lać paliwo do cylindra od strony świecy i w koncu coś z tego jest ale wczoraj odpalił przejechał z 500 m i zdechł pchałem to tylko przerywał chciał nie mógł jakby woda w gaźniku ale paliwo dobre . Myśłałem że tłok puchnie ale kompresja sie nie zwiększa itp ma dużo oleju 160 170 na 4 l wczoraj odkręciłem cylinder i takie troche rysy jakby są na długości ale brzy łączenie cyl głowica na szerokości troche ich jest i nie wiem co robić

Albo masz zły kąt wyprzedzenia zapłonu albo złą przerwę na przerywaczu lub świecy albo masz zużyty kondensator lub świecę.

No to kup tłok taki jak ma byc, a nie sie bawisz

http://moto.allegro.pl/item1141287879_r ... szlif.html

Jak chcesz żeby był mocniejszy to go podetniesz od dolu, moj kolega ma podcięty z jednej strony o ok.5 mm, a z drugiej odlamany w dwoch miejscach i motor mu idzie jak do ognia

Możesz mieć ewentualnie zaplon totalnie rozregulowany

Jak nie puchnie to lepiej nie zmieniać tłoka bo szkoda cylindra. Może kranik zapchany, lub gaźnik coś może za mało przelewasz jak go zimnego odpalasz i nie zaciągnie dobrze paliwa.

Ja bym stawiał na coś z elektryką myśle że tak wszystko na kupe zrobic nowe platyny kondensator ustawic zaplon 3mm przed gmp i powinno śmigać

podcinałem tłoka wcześniej nic nie mogłem zrobić oddałem do mechanika i go teraz robi