Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!

JA już nie wiem co moze tam być... Nie mam 3 biegu w charcie.Jestem na 2 i chce wrzucić 3 to daje wyzej a tu nic. TYlko jakis luz sie pojawia ale nie wrzuca. Po prostu nic tam jakby nie było. Silnik juz z 3 razy wyciagałem i rozpoławiałem. Kosa jest ok, tryby tez. Wszystko jest zlozone idealnie.. Nie widac by tam cos miało jakie ubytki czy cos.

Błagam o pomoc, bo mnie juz cholera z tym bierze

Skoro po 2 masz luz to znaczy że 3 jest, ale brakuje Ci ruchu dźwignią żeby ją wrzucić, czyli tzreba wyregulować

U mnie też jest podobnie, ale pomaga leciutkie dotknięcie dźwigni do dołu przed wbiciem trójki.
Ale ja mam coś nie tak już z kosą, która na oko wygląda ok.

sprawdź czy na kosie masz spężynki wszystkie

Brian ja miałem to samo, ale spręzyna była źle załorzona ta pod koszem co cofa spręcyne do odpowiedniej pozycji poprostu ta spręzyna cofa wajche zamiast ciebie ;p
PS: włąsnie mi ta spręzyna spada co kilkaset km co mam zrobić ...

kosa musi być zabezpieczona segerkiem bądź zawleczką, żeby sie nie przesuwała na boki i do tego sprężynka musi być założona dobrą stroną i będzie OK.
Za brak 3 biegu może byc właśnie niewyregulowana kosa. Śrubka może ograniczać dalsze ruchy kosy tak jak powiedział Michał217.

To znaczy? Możesz rozwinąć?
Kupiłem go już z tym, więc nie kombinowałem aż tak sprytnie ze sprężynka

Słuchajcie. Moze ktos wysłać tutaj fotke z ta sroba do regulacji? I jak to sie w ogole reguluje??

Będe baaardzo wdzięczny...


(ewentualnie jest ktoś z Olsztyna - Ostródy - Iławy by mógł na to zerknąć? Bo mi już normalnie ręce opadaja)

O dzięki sławek

Takie objawy może dawać również wodzik (zużyty). Odkręć prawą pokrywe, zdejmij sprzęgło i teraz masz tam kose która nachodzi na takie kółko z bolcami. Kręcenie nim zgodnie z kierunkiem zegara zrzuca biegi na niższe a odwrotnie wyższe. Więc dokręć max przeciwnie do zegara (pokręcając choinką - wałkiem pośrednim) oba bolce muszą być po lewej stronie! A teraz meritum sprawy, pokręć kołem i zobacz o ile możesz sobie pokręcić, jeśli ile chcesz to musisz mieć coś na trybach bądź tulejka w wodziku dojechana że ... , jeśli bedziesz mógł pokręcić dość sporo to spróbuj zakręcić z b. dużą siłą i zobacz czy ci nie przeskoczy (wtedy bedzie działać jak w pierwszym możliwym wypadku) wtedy też tuleja, źle złożona skrzynia biegów lub wytarty wodzik (łapy - da się zregenerować po przez spawanie i potem sobie zaszlifujesz), jest jeszcze ostatnia opcja kiedy ten luz na kole bedzie mały (tylko troche możesz przekręcić) to znaczy źe sama skrzynia jest nie winna a regulacja. Jeszcze jedno gdy bedziesz badał luz na kole to załóż sprzęgło (choćby tylko włóż). Oraz jedno pytanko a jedynka jak wchodzi?

REGULACJA!!! co z tego że rozpołowisz w złożysz jak było.................

Hej nie drażnij mnie. To po pierwsze. Wiem co pisze bo miałem problem tej klasy, regulowałem kilka dni na różne sposoby chwyty próby. Oraz inne osoby i co i wielkie nic jak biegu nie było tak nie ma. A co wystarczyło zaspawać łapy na wodziku i tulejke wimienić i co regulacja nawet potrzebna nie jest Jak jest wszystko dobrze to ta regulacja właściwie nie jest potrzebna. Bo ona tylko steruje tym jak przekręcasz wodzikiem ale za trzymanie wbitego biegu odpowiada co innego.

Mały update. Wodzik (ten metalowy coś) jest troche poobdrapany. moze to tego wina jest.. Tylko teraz potrzebne jest mi zdjeciecie wodzika z bliska

A ja mam problem z 1 biegiem jak go wrzucę to przerywa;/
Szarpie tak jakby coś nie nachodziło dobrze na swoje miejsce.
Czasami załapie ale zaraz znowu to samo.
Już nie mam pojęcia co to jest, rozpoławiałem silnik ale nic tam szczególnego nie zobaczyłem.
Wszystkie tryby są ok. Macie jakiś pomysł na to, co może być przyczyną tego że nim szarpie??
Pomóżcie!!!

morze łapy wodzika ci się wytarły to daje niedokładności w wrzucaniu biegów .
albo go źle wyregulowałeś