Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Otóż mam problem taki jak w temacie.
Ogar pali od kopa lecz gdy przejadę ok. 1km to zaczyna przerywać i gaśnie.
Gdy się zatrzymam to odpali na pych lub za którymś razem na kopa.
Dodam, że ostatnio kręciłem tymi śrubkami w gaźniku, a poprzedni właściciel
mówił, że w kraniku jest uszczelka pęknięta i czasem go zalewa.
Co może być przyczyną tego? Kranik do wymiany czy ustawić proporcje mieszanki w gaźniku?
Proszę o odpowiedzi.

Przejedź się motorkiem na innej świecy, a jak to nie pomoże to ustaw na nowo zapłon lub ewentualnie zmień kondensator. Może też być coś zapchane z dopływem gaźnika.

Świeca jest założona nówka ( Iskra)
Poprzedni właściciel nim jeździł do końca aż go kupiłem i było git ( a kupiłem go jakiś miesiąc temu). Lecz pewnego dnia poprzekręcałem śrubki w gaźniku i coś się ''zwaliło''.
Możliwie też, że kranik jest do wymiany

Jeżeli po twojej regulacji coś się zwaliło to raczej próbował bym gaźnik wyregulować jeszcze raz

Próbowałem wyregulować gaźnik. No chodzi na wolnych obrotach i pali od kopa.
Nie wiem czy dać więcej powietrza czy paliwa.

Zapal go i spróbuj regulować na wolnych obrotach, i wtedy słychać czy przygasa czy na odwrót. A jeżeli to nie pomoże to wymień kranik, jeżeli problem nie ustąpi to jest prawdopodobnie wina zapłonu, jak pisał Addadko.

Zauważyłem, że ogar gaśnie i przerywa jak jadę na wysokich obrotach.
A może on dostaje za mało paliwa?