Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!

Od ostatniego czasu nie mogę odpalić swojego charcika. Wymieniłem już cewkę butelkową, przewód WN i fajkę, ale to nie zdało egzaminu. Poprawiło to tylko wielkość iskry, lecz nadal nie odpala. Świecy nie zalewa. Sprawdzałem magneto, było kilka kabelków urwanych (właściwie to nie od zapłonu), ale przylutowałem i chyba jest ok (miernikiem sprawdzałem i prąd płynął). Gaźnik czyściłem już 2 razy. Nie wiem może problem jest właśnie z dopływem paliwa? Albo to moduł zapłonowy. Proszę o pomoc, bo już bardzo długo się z nim męczę.

Pozdrawiam.

Ja mam podobnie w kadecie.A jak podlejesz pod świece to pali?

Simeringi ok? Jak nalejesz pod siewce odzywa się? Króciec masz dokręcony? Posprawdzaj cewki zgodnie z poradnikiem elektryka-f28/sprawdzanie-sprawno-ci-iskrownika-i-modu-u-romet-chart-210-t27685.html
Jakie te kabelki ci się urwały? Na innych świecach próbowałeś?

Simeringi są ok, a nalewania pod świece nie próbowałem (dziś spróbuję). Króciec - nie wiem co to, jeżeli możesz to powiedz, bo pierwszy raz słyszę o czymś takim . Spróbuję sprawdzić te cewki i moduł. Sprawdzałem na drugiej świecy - to samo. To były chyba kabelki od cewek świetlnych.

Króciec do niego przykręcasz gaźnik i z drugiego jego końca przy cylindrze masz 2 śrubki-sprawdź czy są dobrze dokręcone.

Wymień kondensator i moduł

Witam. Mam kadeta i mam podobny problem. iskra jest paliwo dostaje, cewki swietlne i zaplonowa + kondesator z przerywaczem nowe. romecik ostatnio odpalil pomruczal ze 3 sekundy i kaput potem juz nawets na pych nie chcial palic.

Witajcie ponownie. Niestety przez długi czas nie było mnie w domu i nie miałem zbytnio czasu. Wlałem trochę paliwa pod świecę, poleciał ogień z wylotu (mam odkręcony tłumik), czyli iskra jest ok. Sprawdzałem moduł dla pewności i tam wskazało poprawnie tak jak w poradniku slawka90. Myślę, że to coś z gaźnikiem, ale nie jestem pewien.

Pozdrawiam.

Spróbuj pokombinować przy ustawieniu gaźnika bo jak masz iskrę to elektryce nic nie jest.

Mój też nie chciał odpalić mimo kompresji i iskry, musiałem odpowietrzyć układ paliwowy. Nalałem paliwa do pływaka, przy odpalaniu lałem paliwa do cyla.. Dmuchałem do baku (nie śmiać się! ;D) Za n-tym razem dobrze zassał i odpalił. Teraz już mi pali nawet na zimno od kopa (ale tylko przy włączonym "ssaniu" )

Przy przepompowywaniu paliwa, to leje się z gaźnika, więc chyba nie trzeba go odpowietrzać. Jak będzie trochę cieplej to pokombinuję przy gaźniku, albo najwyżej kupię nowy.

Panie, to co Ty masz za gaźnik?

nie wiem po co kombinujecie, ja w charcie nie miałem nigdy zadnej usterki poza cewką wyzwalającą, i modulem, więc zamiast wydawać kase na cewke butelkową, przewód fajke itd, odrazu zainteresował się modułem, lub taką cewką, ponieważ, reszta się raczej nie psuje.

Moduł jest sprawny (sprawdzałem miernikiem i wychodziły takie same wartości jak w poradniku slawka90), ale nad cewką wyzwalającą nie jestem pewny (kiedy się popsuł sprawdzałem coś w magnecie ale nie pamiętam co to było ) Trzeba ją będzie jeszcze raz sprawdzić.

przecież pisałeś że masz iskrę ok, to po kiego uja sprawdzać wyzwalającą - bez niej byś nie miał w ogóle iskry