Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Ile powinno docierać się komara po wymiana simeringów nowy cylinder tłok pierscienie.Patrząc z perspektywy czasu dopatruje się wielu błędów w wykonaniu remontu przeze mnie.Po 1 wkładając tłok z pierscieniami nie przesmarowałem olejem gładzi cylindra.2po pierwszym odpaleniu pochodził z jakąś godzinkę na dworze na wolnych obrotach i zaczołem nim jeździć tylko ze niema siły.Zapłon już przestwiałem gaźnik regulowałem, zrobiłem nim bodajże 20km tylko że więcej czasu spędziłem na regulacji czyli odpalanie gaszenie w garażu i tak wkółko tylko ze on dalej nie ma siły.Czy z czasem on będzie miał coraz więcej siły jak się dotrze czy nic się już nie zmieni.Szczegołnie cięzko jest nim ruszyć z miejsca.Pomóżcie.

.

Conajmniej 200 km daj mu na dotarcie. Co do nie mocy jedną z przyczyn może być źle ustawiona igła, przepustnica podaje za dużo paliwa? Sprawdź też świecę rutynowo. Mówisz że wyszstko wyrególowane więc ciężko dociec co nawaliło. Smarowanie tłoka to chyba, nie taki straszny błąd, wydaje mi się że po to jest olej w mieszance Pamiętam, że gdy mój romet był słaby i przygasał wystarczyło odpowiednio ustawić właśnie igłę.

Kompresja bardzo dobra.mieszanka 1do30 olej stihl .


Tylko troche cięzko będzi te 200 km zrobic jak on tak kiepsko idzie ale postaram się tą iglice przestawić troche jeszczce z tym gaźnikiem pobawie sie.Dodam ze pali na 1 kopa.Aha jeszcze jak nim przejade jakiś 1km to czasem zgaśnie i nie chce odpalić świece przeczyszcze i znów pali.

Za dużo benzyny dostaje. Zabezpieczenie na iglicy na najwyższym rowku daj.

Tłok dobrze założyłeś (strzałką do wydechu)?

Hmm czyli to może być właśnie ta nieszczęsna igła znaczy iglica . Zrób jak radzi Wojtek666 I pisz jak poszło.

--------- Sob Maj 07, 2011 8:17 pm Połączono ---------

Hmm czyli to może być właśnie ta nieszczęsna igła znaczy iglica . Zrób jak radzi Wojtek666 I pisz jak poszło.

Ok napiszę jak zrobię ale to dopiero w poniedziałek.
Robiło mi się jeszcze tak że jechał dość dobrze a po przejechaniu niecałego km ja mu dawałem gazy a on robił buuuuuuuuuuuuuu gdy pusciłem gaz na wolnych obrotach normalnie chodził a jak dodawałem gazu to buuuuuuuuuuu muliło go.A i czy można go docierac tak że odpalę i postawię na dworze i niech sobie pyka czy trzeba jeździć nim?

Godzinę bez jazdy na wolnych?! Człowieku on nie miał chłodzenia. Nie powinno za długo mieć na jałowym a co dopiero na docieraniu.

Jeśli docierać to raczej jeździć, raz spokojnie raz trochę przycisnąć. To co opisujesz przypomina mi sytuację z moim rometem. Przy odkręceniu manetki odmawiał posłuszeństwa charakterystycznie buczał właśnie i mulił. Gasł na wolnych. Tak jak pisałam wcześniej, pomogła regulacja iglicy, sprawdź pływaki na wszelki wypadek, i gaźnik sprawdź może podczas remontowania wpdał tam jakiś syf. Warto też luknąć czy elektryka jest odpowiednio podpięta pod silnik.

Ja elektryki wogóle nie mam narazie podpiętej a to może mieć jakieś znaczenie

nie