Forum motoryzacyjne motokirc.pl

No skończyłem właśnie robotę... no i jest klapa. Zapłon ustawiłem poprawnie, gdy jest zimny pali od pierwszego (albo drugiego, gdyż znowu jest problem, że co drugi kop się ślizga, tak jakbym chciał kopać na wciśniętym sprzęgle), na "wolnych obrotach" (też tylko gdy zimny) trzyma, ale nierówno. Problemy pojawiają się po paru minutach pracy silnika. Traci on całkowicie moc, nie trzyma na wolnych obrotach... hmm nawet na wysokich i gdy zgaśnie z kopa już go się nie odpali.
Ludzie, proszę Was o pomoc... przed remontem, był jak nowiuśki, a teraz to istny złom!!

ustaw gaźnik

odepnij linkę sprzęgła i sprawdź czy nadal co drugi kop będzie się ślizgać skoro nie pali jak jest ciepły nadal upieram sie za regulacją zapłonu (a dla mało zaawansowanych może być to dość trudne) zrób jutro (w sumie to już dziś ) taki myk odpal go jak będzie zimny i po chwili przegazuj kilka razy tak dość szybko poruszająć manetką gazu i raz przegazuj tak i potrzymaj na pełnych obrotach ok 5s a potem ... opisz jak reagował silnik

Względem instrukcji zawartych na podanej na tym forum stronie to zapłon mam już ustawiony poprawnie, na gaźniku śrubkami sobie kręciłem i udało mi się tyle zrobić by trzymał na troszkę wyższych obrotach. Sprawdze to co napisałeś... mam nadzieję, że przez te 5 sec. nie rozwali mi słuchu

[ Dodano: 17 Marzec 2007, 11:11 ]
Otóż oto moje obserwacje:
-nienaturalnie szybko zapalił z kopa (za drugim razem, nie licząc kopnięć ślizgających)
-szybka przegazówka wypadła całkiem normalnie
-na wysokich obrotach przez 5 sec chodził identycznie jak piła motorwa ścinająca grube drzewo, tylko przez chwilę było ciszej, a potem sam skoczył na jeszcze wyższe obroty
-potem na "niskich obrotach" pracował, ale bardzo nie równo.

a poluzowałeś linkę
skoro od razu nie wchodzi na pełne obroty rób tak przyśpiesz zapłon (minimalnie żeby tylko się leciutko poruszył) i odpal dalej będzie tak samo znów przyśpiesz itd.

aha i jeszcze jedno którymi śrubkami na gaźniku regulowałeś ?? z tego co dobrze pamiętam w jawce reguluje się tą środkową(ze sprężynką) dwie po bokach to dysze (te złote) i dysze muszą być dokręcone na maksa a tą środkową jak odpalisz motor i trochę pochodzi wyreguluj obroty

Niskie obroty ustawiłem tak żeby nie gasł (więc nie są wcale takie niskie), dysze na gaźniku dokręciłem... z zapłonem pobawię się wieczorem. Kur**cy można dostać.