Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Dziś doszły kolejne 3 problemy. ściągałem dzisiaj cylek i gaźnik. Założyłem i przy wyłączonym zapłonie tak sobie kopnąłem... Niedość, że ma taki dziwny dźwięk (zawsze po złożeniu cylka jakiś dziwny dźwięk miał, ale nie taki) to jeszcze jakby na końcu tłok hamował. Skąd ten dźwięk się wziął? Czemu tłok na końcu hamuje? Może pierścień jakiś jest źle złożony i przez to? Bo wydaje mi się, że trzeciego pierścienia niezałożyłem dobrze i niechce mi się już go ściągać . I na koniec jeszcze chciałem zapytać czemu jak minimalnie dodam gazu to wskakuje na wysokie obroty? zapłon jest ok. Z góry dzięki za odpowiedzi!

To że na końcu tłok jest ciężko przekręcić to sprawa kompresji. Chyba, że faktycznie coś źle złożyles - sprawdź to jak najsybciej, jesli nie jestes pewnien ze to "tylko" kompresja, bo mozesz narobic wiele szkody.

Co do obrotów to moim zdaniem zacinająca się linka gazu.

apollan, tzn. tłok chodzi dobrze. Tylko jak kopnąłem to on zawsze troche pochodził i się zatrzymał, a teraz jak kopne to pochodzi, ale tak krótko i hamuje. Odpaliłem go przed chwilą i chodzi ok. Tylko, że jeszcze niedawno dym leciał z cylindra po długiej jeździe, a teraz odrazu za odpaleniem i jeszcze cylinder się dobrze nienagrzał. Dym dokładnie leci między cylkiem, a silnikiem... Wiecie co to może być?

Złe uszczelnienie.

Czyli mam dobrze uszczelnić między cylkiem, a silnikiem? Najbardziej to mnie niepokoi ten odgłos... Po odpaleniu normalnie chodzi, a jak zgaszę i będę kopał to już taki głuchy głos jest jakby.

to normalka jest, ja też tak miałem, trochę pojeździłem i wszystko się dobrze ułożyło
też się przestraszyłem na początku

U mnie podobnie jak u Ciebie było zawsze po wymianie tłoka lub cylindra, motor miał inny dźwięk, ale to tylko kwestia czasu.

Więc dziś po rozbiórce okazało się, że pękł mi pierścień... Niechce zakładać nowego tematu, więc się zapytam. Czy jak założe nowy pierścień to muszę motor docierać?

Tak musisz docierac. Musisz dobrze ustawic pierscionek, zeby zamknal sie na zamku.

o_O, tylko nie zakładaj jednego, tylko od razu komplet. A najlepiej wymień odrazu tłok i pierścienie.

lol?
ja wymieniałem pierścienie i wogóle ich nie docierałem bo brat(mechanik) mi mówił że nie trzeba <co?>
już minęło od tego czasu ze 4miechy i ogarek ładnie śmiga

To chyba jakiś cienki ten mechanik... Pierścienie zawsze trzeba docierać. Chyba każdy wie dlaczego...

to jak wytłumaczysz to że ja nie docierałem i jakoś działa z*********?


Uważaj na przekleństwa / Dawideq

vorbis śmieszny jesteś

Po założeniu nowych pierścieni (co nie jest wskazane) należy nie piłować silnika ponieważ muszą one się ułożyć i dopasować do cylindra. Oczywiście będzie to chodzić ale takim zabioegiem zwiększasz ich dopsowanie i trwałość.

A co do wymiany samych pierścieni to nigdy tego nie robie bo to jest jak "zakładanie czystych majt na brudną d*pe" Zawsze powinno się wymienić tłoka a w najlepszym przypadku cylinder(lub po szlifowaniu)



Zapodaj jakieś skany z literatury świadczące o twojej racji to porozmawiamy...

Ja podam pewien przykład otóż zimą wybrałem się z kolegą na stacje zatankować Ogara. Ogar świeżo co miał założony nowy tłok oraz pierścienie było zimno a Ogar nie rozgrzany. Kolega cisnął ile może w końcu pierścienie poszły tłumikiem, to jest efekt nie docierania. Zawsze trzeba dotrzeć czy to są pierścienie czy cylinder.