Forum motoryzacyjne motokirc.pl

najlepiej to chyba tak jak wczesniej mowili blokada na lancuch a do tego jeszcze odciecie zaplonu z przelacznikiem pod blotnikiem

Ja w swoim ogarze mialem zrobione odciecie zaplonu. Kupilem gdziesz taki malutki przelacznik 2 stopniowy. Poprowadzilem kabelek a wylacznik schowalem pod siedzenie. Teraz nie mam problemu jak zostawic, bo zlodziej go nie odpali, a jak nie odpali to daleko nie ucieknie

no gorzej jak ktoś przychodzi z własnym sprzętem jak się zabezpieczy przednie koło to o tylne można się nie martwić bo złodziej musiałby albo odkręcić dekiel (bo ja zawsze ustawiam łańcuch tak żeby zapinka była pod deklem) i tam majstrować, a w środku dnia w mieście to raczej takie podejrzane, albo pokombinować z zębatką na tylnim kole.

[ Dodano: 29 Czerwiec 2007, 14:06 ]
też mam ale to i tak jak złodziej jest przygotowany to będzie miał kluczyk bo do WSK jest uniwersalny

Już postanowione - będzie kłódka na zębatkę i odcięcie pod siedzeniem. Co do alarmu to mam 2 tygodnie na myślenie - wyjeżdżam do Ustki a motor zostaje u wuja.

Pozdrawiam

Ja zapłon właczam w stacyjce na kluczyk i zawsze go ze soba zabieram..
Ale zawsze ktos na luzie moze go popchac

ta stacyjka w mz to się nadaje
zwykłym śrubokrętem można ją włączyć

vorbis to ja dobrze wiem Ale kto nie każdy ma śrubokręt przy sobie.... Na kumpli jest wystarczająca.. lepsza niż oryginalna ogarowska...

jak większość stacyjek w motocyklach, chyba tylko te nowsze maja każdy inny kształt + niektóre immobilizer

[ Dodano: 29 Czerwiec 2007, 22:34 ]
o 1 minute się spóżniłem

blokady na koła to już nieproblem ... mam od niedawna taki przecinak do przecinania grubych kabli ... wszystko rozwali ...(san tesyowałem na Sprzęcie u siebie ) a co do złodzieja to umie wszystko ... jak nieodpali to sobie zaprowadzi w jakieś bliskie ciche miejsce ...


BLOKADA kierownicy jest chyba najlepsza Mam Herculesa (bezkomentarza o nim) i on ma taka na kluczyk , że jakby ktos chciał go prowadzic to by robił tylko kółko

ja w byłej jawce miałem wyłącznik/włącznik zapłonu zamontowany pod siedzeniem...

o_O Ty niezabezpieczasz swojego motoru jak wchodzisz np. do sklepu. Ktos mógłby podprowadzić takie cudo <z jezorem>

mój kumpel zostawiał herkulesa na parkingu pod domem bez żadnych zabezpieczeń i nikt sie do niego nie dobierał a na koniec ukradli mu go z zamkniętej piwnicy

mojego gdyby ktoś wziął to by musiał go opchnąć na części bo niema takiego drugiego motoru na świecie

Widzę że myślicie ja nie pomyślałem i... okradli mnie !

co do zabezpieczeń to ja polecam odcięcie zapłonu, kłudka na zębatkę i przypięcie do jakiegoś słupa. (Bo co to za problem dla złodzieji... podjechać jakimś Żukiem i go tam wrzucić i odjechać?)