Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Kolejna przygoda z policją. A więc tak... jezdzilem sobie troche z kolegą kładem oczywiscie w kaskach lecz bez rejestracji i na dodatek quadem 250 No i stajemy moj kolega siedzi na quadzie a ja stoje obok i gadamy. Pech trafil na to ze moj kolega mial akurat skręconą przepustnicę i mógł jechać tylko 50km/V. Stałem jeszcze z paroma kolegami gdy nagle jeden z nich mowi do mnie "ej smurfy jadą suką" . Ja do mojego kolegi SPIER**** z tąd jak najszybciej. Moj kolega odpalil no i gaz do dechy ( przy okazji przejechał nam maszyną ważącą grubo ponad 250 kg po stopach ale co tam ). On uciek w las a policja na sygnale za nim. TO my też bigiem dajemy w długą. Po jakiś 15 minutach wraca moj kolega. Mowil ze tylko powiedzieli mu zeby nie wyjezdzal za tern pola no i zeby zalozyl rejestracje . No i tak to się zkonczylo. JAk wam si podoba ?

ja miałem lepiej... pożyczyłem od kumpla Yamahę RAPTOR (450ccm)... gdy jechałem z 2 innymi quadami po ulicy (suzuki 350 i polaris 400)... nagle patrze jeden na wheele i rura , a drugi to samo... patrze do tyłu a tam pałki to ja też... quad mi wyrwał mocno do przodu... po ulicy jechaliśmy chybaz z pakę... może więcej... w lesie (bo tam skręciliśmy) zaczęła nas gonić straż graniczna... Yamahą DT (chyba 450) i yamahą gryzli... my po plaży conamniej 130 ale adrenalina skakała jak h*j jakoś w lesie ich zgubiliśmy... od tej pory już nie pożyczam od kogoś quody

qrwa!! ale jazda normalnie ile ja bym dal zeby przezyc cos takiego jak R-Man jee o ja pierdziuuuule!!

U nas nei ma jakby policji nei przejmuja sie niczym moze keidys kogos złapią:D

u mnie tak zamo kupa ich obchodzi (ja jade po asfalcie bez kasku (jeszcze bez karty teraz juz mam), a oni udaja ze mnie nie widza ) no ale to dobrze

a umnie ... jaki sie uwezmą to mogą hoho ... mnie spisali za nic ... ,że siedze z kumplami na ławce <smerfy>

a ja mieszkam w górach i swoimi autkami mogą sobie naskakać mi bo ja mam crossa!!

raz kuzyna zlapali na komarku i pytaja czemu nie ma kasku a on im sciemnil ze jest z patologicznej rodziny i nie ma kasy na kask i nic mu nie zrobili

nieźle

Ej ale po co jak staliście to zwiewaliście???
dopuki nie nada sie mu prędkości to mozesz na nim siedzieć i pić piwo
wyczytałem tak w Auto Świecie

2 gości siedziało w zapalonym samochodzie na poboczu i pili piwo (stali)
psy im dały mandat i punkty karne za jazde po pijaku. Kolo napisał do Auto Świata a ci załatwili z jakimiś szychami, że nie nadawali prędkości pojazdowi i anulowali mandat !!!!!!!!!!