Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam;) nie dawno kupiłem do kolegi wsk 175 kobuz.
Mój problem polega na tym że wsk pali bez problemu bez ssania, gdy już ją odpale, wsiadam na wsk wbijam 1 i ruszam, lecz niestety nie chce się wkręcić na obroty, dopiero po zaciągnięciu ssania motorek wkręca się na prawidłowe obroty. I mi to nawet nie przeszkadza że muszę jeździć na ssaniu lecz na zaciągniętym ssaniu poniżej ok 2 tys. obrotów motorek zgaśnie bo go po prostu najprawdopodobniej zaleje, i w żaden sposób na ssaniu nie da się ustawić wolnych obrotów.

Czy ktoś miał podobną sytuacjcę??

Dodam że motorek na ssaniu na kopnik nie odpali, trzeba dopiero go mocno i chwile popchać żeby odpalił.
Mam w nim zapłon bateryjny 6V3A, akumulator 6V12Ah, i ładowanie - mostek graetza ok 5A.

Na zwykłym zapłonie motor chodził tak samo więc elektryka nie ma nic do rzeczy..

Pływak w gaźniku jest nowy;D

Z GÓRY WIELKIE DZIĘKI ! !

a może silnik kwalifikuje się do remontu?

może gaźnik wyreguluj

A to przypadkiem nie są objawy lewego powietrza? Może poszły simmeringi albo uszczelki.

Lewe powietrze, albo zapchany gaźnik.

Przeczyść gaźnik na początek

Silnik miał generalkę robioną ok rok temu, z czego jeżdżone byłą nią ok 2-3 miesiące. Gaźnik był czyszony wielokrotnie, nawet próbowałem zakładać filtr od malucha(bo był orginalnie jak kupiłem) i nic to nie dało.. a jak z regulacja gaźnika?? bo tam są dwie śrubki, od podnoszenia przepustnicy i od mieszanki. Próbowałem się nimi bawić ale bez skutku;/;/

Jak masz duży syf w baku to co dzień może ci się gaźnik zapychać

No ale to jest nie możliwe bo mam bak przeczyszczany, a poza tym co to ma do rzeczy? bo nie bardzo rozumiem.. Według mnie to wątpiąca sprawa, bo na początku miałem bak od CZ350 i zmieniłem go na orginalny więc to chyba nie jest tego wina..

Jakaś musi być przyczyna może jednak gdzieś bierze lewe powietrze?

--------- Sob Mar 20, 2010 10:52 pm Połączono ---------

Zatkaj ręką wlot powietrza i zobacz czy nie zgaśnie

No według mnie jak by brało lewe powietrze to gdzieś przy kolektorze, bo w gaźniku to raczej nie.. Ale w kolektorze znowu nie bierze bo patrzyłem i wymieniałem uszczelki, więc to raczej też nie to.. Pływak wymieniłem, może to jakieś problemy z blaszką na pływaku co przepuszcza odpowiednią ilość paliwa go gaźnika? może jest źle podgięta? jeśli tak to mam ją zagiąć czy odgiąć??

Tak żeby było więcej w komorze pływakowej nie wiem jak w wsk aale pewnie odgiąć

mattfix, Możesz nie filozofować, tylko postępować według naszych wskazówek? Tak jak kolega wyżej napisał odpal i zatkaj ręką wlot powietrza, i zobacz czy zgaśnie

Zatkałem tak jak kazaliście i motor po chwili zgasł, bo to normalne.

Ale trochę pochodził? Bo ja jak zatkałem to mi od razu zgasł.