Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Jestem szczęśliwym posiadaczem ogara 200 i wiele już z nim przeżyłem
Mój problem polega na tym iż po kapitalnym remoncie silnika (wymiana wszystkich trybów łożysk itp) ogara nie idzie odpalić kopką ponieważ wcale nie łapie nawet przy samym dole tak jak by się ślizgała(ciekawostka jest to że przed założeniem kap bocznych kopka łapała a po założeniu kap nie tylko tak jak by się ślizga) Silnik został w 100% dobrze złożony bo ogar odpala na pycha wszystkie biegi wchodzą i jedzie bez żadnych zastrzeżeń i nie ma innych problemów z silnikiem, dodam że pół księżyc jest nowy , tyle co doczytałem na innych forach podobno jest to wina braku jakiejś podkładki dystansowej , tylko pytanie gdzie ona powinna się znajdować?

Mój drugi problem z ogarem 200 . To że jeden z lagów co chwile się blokuje i nie amortyzuje i nie wiem co z tym zrobić . Na początku myślałem że nie jest na oliwiony czy coś w tym stylu i rozebrałem ten jeden lag wyczyściłem wszystko do czysta i poskładałem z powrotem oczywiście nasmarowane i na olejone ale nadal ten sam efekt (sprężyny wyglądają na dobre nie zużyte):/

Ostatnie co mnie dręczy u tego ogara to ciągle przepalające się żarówki cewkę mam 12V więc żarówki tez mam pod 12V lecz nie jestem z nich zadowolony bo bardzo słabo świecą i w dodatku się przepalają i nie wiem co z tym zrobić ...

Macie jakieś propozycje co z tym ogarem zrobić ?

Co do silnika, to czy aby na pewno włożyłeś dobrze półksiężyc na klin na wałku kopnika?
Przednie zawieszenie łatwiej będzie kupić całe dobre

a przełącznik na kierownicy masz, przeczyść go i daj wszedzie nówki kabelki. Powinny od razu mocniej świecić


stawiam na zbyt długie popychacze lub za mocno podciągnięte sprzęgło. Wystarczy troszkę przestawić je i od razu inaczej chodzi

więc tak wymieniłem całe okablowanie przy ogarze oraz przeczyściłem te styki przełącznika i żarówki nadal świecą tak jak świeciły A z tą kopką to nie mam pojęcia czy tam to dobrze złożyłem ale raczej tak bo wszystko bez oporów się zeszło , a sprzęgło odpada bo przecież ogar na pycha odpala i jadzie tak jak normalnie do 65km/h i się nie ślizga na sprzęgle, więc pozostaje jeszcze raz rozpołowić silnik i zobaczyć ten półksiężyc czy dobrze jest włożony.