Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Od przerywacza podłacz kabel do cewki w/n i od cewki w silniku podłacz pod w/n i spróbuj odpalić

KURDE LUDZIE MAM GRYPE Muszę siedzieć w domu Ale chyba dzisiaj jeszcze pójdę do garażu i przylutuje kabelek od cewki zaplonowej bo coś czuję zę się odlutował ( odstaje kawałek druta miedzianego z niego.........CZY TO MOŻE BYC POWODEM ZE MOTOR NIE CHODZI???


POZDRO!!!!!!!

moja diagnoza- cewka do wyrzucenia(miałem tak, i za cholere nie dało sie tego naprawic)

trzeba kupić nową lub używaną

iwidze zemasz racje....ten cholerny kabel nie chce sie przylutować (solidnie) kiedy motor odpala i następują drgania silnikiem, kebelek odpada......czyściłem to, drapałem ale cyna się tego nie chyta. Trosze pojeździłem tym motorem i czasem przygasał i nie móg wejśc na obroty.Ale to chyba wina gaźnika b ogaźnik w tym motorzee to kicha. DA SIĘ JAKOŚ NAPRAWIĆ TĄ CEWKĘ???????? cZY KABEL BEDZIE ODPADAL CALY CZAS???? birs, TWIERDZI ZE NIE........KTO SIE Z NIM ZGADZA A KTO NIE??? PISAĆ LUDZIE!

Drut jest zgrzewany z cewką jak masz żródło takiego ciepła to możesz spróbować (nie jestem pewien czy zwykła lutownica wystarczy).

Ja przylutowalem Sproboj opaic ten drucik uzyj kalafonii i sie troche pomecz

nie kumam......mam opalic ten drut?? A taką lutownicą do lutowania zderzaków samochodowych?? MAm używać cyny?

Opalic zapalniczka Jak sie postarasz to przylutujesz i zwykla transformatorowa lutownica Mozesz jeszcze owinac najpierw drucik na tej blaszce co wystaje i potem to lutowac

to w końcu o który drut chodzi ten od uzwojenia pierwotnego czy wtórnego bo już sie pogubiłem??

yyyyy wtórnego.......chyba ;p

wtórnego to jest ten od góry co idzie do miedzianej albo mosięznej (nie wiem jaki to materiał) blaszki. ale to dziwne że nie chciało ci się trzymać przecież powinno i to dobrze.

tak wtornego..już naprawiłem