Zmiana osi tylniego wahacza ogar 200

Kijo073 · **Wysłany:** Czw Wrz 04, 2008 6:54 pm

Witam mam kolejny problem z moim ogarem chcialem wymienić oś tylniego wahacza i nie mogę wyciągnąć starej. Nie wiem czy ja to dobrze robie ale odkręciłem obie nakrętki i młotkiem próbowałem wybić tą oś i akcja została zakończona niepowodzeniem.

koki92nr · **Wysłany:** Czw Wrz 04, 2008 8:22 pm

Jest to bardzo ciężkie musisz dobrze uderzyć

Kijo073 · **Wysłany:** Czw Wrz 04, 2008 8:29 pm

Nawalałem w to młotkiem 2kg z całej siły. Najpierw delikatnie a potem jak się zdenerwowałem to ile sił w rękach aż nie można odkręcić nakrętki bo miałem ją troszkę wkręconą aby lepiej było trafić. Mam zamiar wymienić ośke i te tulejki plastikowe

koki92nr · **Wysłany:** Czw Wrz 04, 2008 9:37 pm

ja sie męczyłem tak jak ty aż w końcu puściło

Olo · **Wysłany:** Czw Wrz 04, 2008 9:42 pm

Ja waliłem młotkiem 5kg a i tak się spociłem jak ruda mysz, jak zapiekło się to ciężko ma wyjść.

Grzechu · **Wysłany:** Pią Wrz 05, 2008 6:27 pm

Na przyszłość dajcie sporo smaru do środka.

Jawor013 · **Wysłany:** Wto Lis 11, 2008 6:57 pm

Miałem podobny problem.. Najpierw spryskać jakimś WD czy czymś podobnym i bić z jednej strony jak wejdzie do środka użyć wybijaka i wywalić do końca.. później jest problem z tulejami wsiąść wybić najpierw jej metalową część a potem jakąś starą tulejką o większej średnicy niż tamta bić w plastik od strony tego rowku .. on się zniszczy ale to nie wadzi.. bo od środka jest 3x trudniej wybić!!

omnia2005 · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 9:03 am

Ja w ostateczności musiałem przeciąć oskę boshem. Później już dorabianie nowej ośki u tokarza i tulejowanie całości.

Kijo073 · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 11:03 am

a ja przeciołem wahacz a potem go pospawałem i jest git

smyk · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 11:22 am

Kijo073 napisał(a):

a ja przeciołem wahacz a potem go pospawałem i jest git

Nie wiem czy to był dobry pomysł

Kijo073 · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 2:38 pm

Nie ważne czy dobry ale skuteczny. Ważne że działa i już nie ma takich luzów na boki jak na starej ośce. Później tylko wyszlifowałem i pomalowałem i jak nówka wygląda i działa. W ogóle nie widać że był spawany.

Olo · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 4:17 pm

To jak Ci pęknie na dziurze to się nie zdziw czemu

Takich elementów się nie spawa.

=XawiD= · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 4:22 pm

Olo napisał(a):

Takich elementów się nie spawa

Teoretycznie nie... Jeżeli pospawał to gazówką to ok... bo jeżeli elektrodą to bym jednak się bał jeździć.

Olo · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 4:25 pm

Xawid, element spawany zawsze będzie miał mniejszą wytrzymałość, nieważne czym spawany, zawsze na krańcach łączenia będzie podatny na pęknięcie. Dlatego elementów zawieszenia nie wolno spawać, od tego zależy życie, nie chciałbym żeby mi przy nawet 60 km/h pękł wahacz...

=XawiD= · **Wysłany:** Śro Lis 12, 2008 4:30 pm

Tak... Ale zauważ że wahacze są też spawane fabrycznie... I jeżeli robił to odpowiednio - czyli w środek nabił rurkę i potem zaspawał to ok...

Tematy		Autor	Odpowiedzi	Wyświetleń	Ostatni post
Podobne tematy
	[Ogar 200] Wybijanie osi wahacza.	Błażej	6	2771	Czw Maj 07, 2009 7:18 am Błażej
	Dźwigienka hamulca tylniego ? [ Idź do strony: 1, 2 ]	Derek123	28	6055	Nie Wrz 09, 2007 9:57 pm Derek123
	[Kingway Chopper] brak swiatła tylniego.	rider17	4	1885	Nie Kwi 11, 2010 3:03 pm Grzechu
	[Kadet] tuleja wahacza	Skyer	6	2734	Nie Wrz 27, 2009 6:01 pm Skyer
	[ Inne ] Demontaż wahacza - Pilne!	Puncur	2	1937	Wto Cze 17, 2008 5:04 pm Puncur

Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Zmiana osi tylniego wahacza ogar 200

Kto jest na forum