Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Zakładam temat o wypadkach xD.Chodzi mi o wasze kolizje drogowe i jakie były tego konsekwencje.Mandaty itd.

Jechałem kiedyś ogarem i przede mną zatrzymał się nagle samochód (dziadek podziwiał sobie niebo ).Wjechałem mu w d*pe i tyle z tego że motor na złom,a z dziadkiem nie szło się dogadać polubownie i wezwał policję.500 zł mandatu i naprawa auta z mojego ubezpieczenia.Dobrze że zniżek jeszcze wtedy nie miałem to ich nie mogłem stracić.

A ja miałem wypadek jeszcze chartem facet wyprowadzał psa a on na jezdnie i mi pod koła. Zajebałem w psa i sie wyjebałem. Kierunki oberwane lusterko a o baku lepiej nie gadac.Facet podszedł do mnie i zapytał mnie czy nic mi nie jest i wyciongnął portfel dał mi za szkode 200zł a dla psa nic. Widziałem jerszcze pare tygodni temu jak z tym psem chodzi.

hehe pies lezal zdychał a on do ciebie czy wszystko ok nie no świrki. Ale przynajmniej spoko gość, mogł do ciebie z gębą wyskoczyc tak jakby to pewnie wiekszosc zrobiła a ten jeszcze 200zł dał

Kupiłęm skutera i nastepnego dnia bez Oc jechałem do kumpla i mi pies tak samo wyskoczył pod kołą ale sie tylko otarł na szczescie:)ale miałem wtedy stracha

ja kiedys na sie przy 45 wywaliłem gdybym mial karte motorowerowa to bym na policje dzwonil lecz wtedy nie miałem

a ja kiedys porzyczoną Hondom CBR jechałem przez miasto.Przdemną jechał facet Fordem eskortem.Facet postanowił zahamowac bo w ostatniej chwili zapaliło sie czerwone swiatło.a ja na dodatek zagapiłem sie na fajną laske na ulicy.Duży huk i znalazłem sie w bagażniku eskorta combi.Dałem mu 800zł na naprawe i numer telefonu.Jeszcze pozniej do mnie dzwonił po kase bo dałem za mało i przy okazji spytał czy nic mi nie jest...

była sytuacja: Toyota Yaris < Volgswagen Transporter < Ja Mazdą 626. Temu z Yariski przypomniało sie ze chce skrecic w lewo i odbił nagle, gosc w transporterze dał po hamulcach no i ja rowniez a z uwagi na to ze ja miałem i nadal mam zjechane opony z przodu i do tego wtedy mialem 500kg części w samochodzie to nie wyrobiłem i przywaliłem Zjechaliśmy na boczną droge, obejrzelismy samochody, naszczescie transporter nie miał nawet ryski a ja wgiety zderzak rozwalony grill i lekko wgieta maske, przeprosilem i pojechały typki na szczescie tacy po 24 lata spoko byli, obeszło sie bez wzywania psów bo przypal by byl jak nie wiem 500zł za kolizje i 9pkt karnych heh ale po powrocie naprostowalismy zderzak i lampe a dzis kupiłem nowy grill, teraz wygląda jak nowy Sławek coś o tym wie

slawek90

Mi ostatnio podczas wyprzedzania padł łańcuch Konkretnie to spinka mi się odczepiła (wydaje mi się, że to jakiś gnojek ściągnął ten elastyczny "spinacz", bo po 20m jazdy strzelił a stał wcześniej na parkingu). Łańcuch chyba trafił w auto które wyprzedzałem, bo jak przejechało koło mnie to coś bok był zarysowany jakby właśnie łańcuch przywalił No, ale kierowca się nie zatrzymał to się cieszę Bo bym zniżkę na OC stracił

ja jechałem sobie swoim ogarkiem i nagle pies mi wleciał pod przednie koło i sie wywróciłem przednia lampa zbita i lusterko muszka tam gdzie sie trzyma nogi wygięta blokada kierownicy sie rozgięła i mi kierownica bak obiła mocowanie tłumika wygięte a co najgorsze pies wstał i uciekł

Nie masz serca Co chciałbyś żeby już nie żył | ?

To że ci wyleciał to przypadek jak leciałeś 60 km/h to trudno że byś wyhamował

Nie lubie takich ludzi .

Trzepało zadzwonić do ubezpieczalni... Chyba że nie miałeś OC

A niby co by mu dało OC? Jakby miał AC to by może był sens dzwonić, ale OC to ubezpieczenie na wypadek kolizji z twojej winy i wtedy ubezpieczalnia płaci "ofierze" wypadku za szkodę...

Mvvs
... i zabiera tobie znizki

.. Niestety

Ale szkoda psa

A nie jakiegoś chińskiego Kibla