Forum motoryzacyjne motokirc.pl

ogólnie wodne chłodzenie to dobry pomysl lecz tszeba gruntownie przerabiac moto. ja mam tak ze jak jest zimniejszy to mi zapierdziela jak ciepły to muli . więc takie chłodzenie by mi sie bardzo przydalo lecz kiepsko z finansami

Nie ma rzeczy nie do zrobienia, sa tylko nieopłacalne. Nikt nie mówi że wodne jest złe. wg mnie jest bardzo dobre. Tylko że właśnie jest tym nieopłacalnym.

i tak najlepiej chłopdzić silnik powietrzem.po prostu powiększyć rzeberka.

MaximusResetus, wszystko fajnie ale ja mam dwa "ale"
1) Podczas jazdy nic to nie da, powietrze będzie wydmuchiwane "pod prą" .
3) Ciekaw jestem jak po 200km będzie wyglądał iskrownik.

Nie zupełnie. Będzie szło zamkniętym tunelem, zrobionym w taki sposób że nie będize mu wdmuchiwało powietrza. Któres simsony mają przeciez takie chłodzenie.



A jak by miał wyglądać? Najwyżej trochę zakurzony wkońcu w ww simsonach takie chłodzenie sie sprawdza i nie ma problemów z iskrownikiem.

Ten wiatraczek by musiał mieć sporą ilość tych skrzydełek. I jak byśmy dawali wiecej gazu to by chodziło to podobnie do suszarki.

karol282, silnik i tak pracuje na tyle głośno że taki dźwięk suszarki nie zrobiłby żadnej różnicy.

Laszlo, a jeszce jednym zaprzeczeniem Twojego punktu 1), jest to:
http://www.bikepics.com/members/P4W3L/80000000000/

Gość ma silnik właśnie ze wspomnianego wcześniej simsona kr50 inaczej mówiąc schwalby. Chłodzone powietrzem, nawiew jest z boku i zdaje uegzamin. Wkońcu popracowali to niemieccy naukowcy COś podobnego mozna by spokojnie do silnika jawki dorobić.

Z odpowiednia geometra tych skrzydełek mozna zdziałac cuda. Kiedy na mielochu widziałem takie smiglo do sqt chlodzonych powietrzem, które niby dawało więcej powietrza niz seryjne..

Rzecz do zrobienia i całkiem przydatna , lecz czy to warte wogule męczenia się dużo to pomoze chłodzić silnik ? Zresztą, chłodzenie dodatkowe by się przydało, zawsze jest jakieś ale czy jak bedzie to napedzane z silnika to nie bedzie za dużych strat mocy chyba, że macie inny pomysł na napedzanie tego ?

Strat nie będzie praktycznie żadnych. Wkońcu powietrze nie stawia aż takiego oporu. Jakoś w kosiarkach i piłach motorowych chłodzenie jest realizowane wyłącznie w taki sposób i jakoś to nie obciąża silnika. Mało tego, i piły i kosiarki wg instrukcji mogą pracowac wyłącznie na maxymalnych obrotach (żeby nie zużywało się sprzęgło automatyczne czy costam) i mimo tego nie zacierają się, nie przegrzewają. Z tąd wniosek ze taki nawiew na cylinder pozwoli schładzać cylinder do bezpiecznej temperatury nawet przy katowaniu

Pewnego czasu nowy cylinderek docierałem na postoju. NA pniaczku jakieś 20 cm od cylka kładłem taki wentylator jak z okapów kuchennych i dmuchał sobie na cylinder. Przez ponad godzinę pracy cylinder nie nagrzał sie powyżej 36 stopni, tzn w dotyku był chłodny więc miał mniej niż temperatura ciała

dobry patent
tak apropo ja planuje dospawac troche zeber do cylindra ale zrobic to tak zeby wygladalo jak w fabryce wiec bedzie troche problem ale sie zobaczy jeszcze... i moze jak dobrze pojdzie to sie zamota/zrobi glowice sloneczkowa... ale to jzu pozostawie dla siebie

Ja bym się pobawił w tuning, i do rometa albo simsona założył cylinder z jakiegos silnika miranelli, chłodzonego powietrzem, dzisiaj poruwnywałem z kolegą, on przy 200cm ma mniejszy cylek niż ja przy 50, mój silnik czuc dopiero po 2 godzinach jazdy w terenie

bezelek, tu w simsonie z czegoś innego ktoś przelożył silnik cały do simsona 2 simson na filmiku, z chłodnicą xD http://www.myvideo.de/watch/297785

No, tyle że taki silnik kosztuje 5 razy więcej niż simson (silnik produkcji Hosqvarny, ale takim czymś to bym się pobujał, 38 koni )

Wiesz ja bym wolał Yamahe yz 250 (2t) Heheh miałem z tym do czynienia i... nie da sie opisać tej mocy xD Mimo że to 250 Ona miałą coś koło 70 koni jak dobrze pamiętam czy tam mniej. Ale suzi gs 500 nie ma szans na przyśpieszenie nawet jak YZ ma kostke na tyle i jedzie po asfalcie Choinka zjechałem z tematu... Przepraszam