Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam taki problem, że mój romet wogóle nie odpala. Jechałem sobie normalnie i nagle zgasł. Z kopa,z popychu, wogóle żadnej reakcji. Przyszedłem z nim do domu i dałem ostygnąć ale cały czas to samo wogóle nie odpala. Jak chce go odpalić, to mam wrażenie jak bym dawał kopniaka na "sucho" przy rozkręconych wszystkich częściach Swiecę zmieniałem 2 dni wcześniej więc nie ona jest ok. W czym może tkwić problem?? HELP

Sprawdzałeś czy jest iskra? Sprawdź na innej świecy, bo może ta jest jakaś felerna.

Co to znaczy?

To znaczy jakbym wykręcił kopniaka i zaczął w niego "kopać" Czyli żadnej reakcji na próby odpalenia. Dosłownie nic

---- Połączono -----

Iskra jest dzisiaj sprawdzałem. Jak napisałem, zgasł mi podczas jazdy a przed tym palił od pierwszego kopa więc świeca jest ok. Ja podejżewam zalanie albo zatarcie bądź coś w tym stylu...

Jaka przerwa na świecy? Zobacz czy platynki numerów nie robią, magneto nie zerwało klinu, ustawienie zapłonu. Jak wszystko ok to zmniejsz przerwę na świecy do minimum i spróbuj odpalić. Przeczyść gaźnik, zobacz czy paliwo leci przez kranik.

Swieca jest dokręcona na maxa paliwo leci przez kranik (pełna rurka ) a z tym "magneto nie zerwało klinu" to nie wiem niestety o co Ci chodzi Wydaje mi sie że coś w trakcie jazdy się się zwaliło że zgasł i umarł.
A gaźnik?? Przecież motor działał normalnie, więc w ciągu pięciu minut jazdy nie zabrudził by się na tyle żeby motor nie odpalał

Lukass_963, widzę że nie za bardzo znasz się... Powtarzam rzeczy które masz wykonać:
-sprawdź przerwę na świecy (jaka jest odległość tej odstającej "blaszki" od elektrody świecy)
-sprawdzić stan platynek (czy się coś z nimi nie stało)
-ściągnij magneto i sprawdź czy klin nie jest zerwany (taka część, która trzyma magneto w dobrym położeniu na wale - jeżeli klin jest zerwany to nie wystaje ponad wał i trzeba go wymienić)
-Przeczyść gaźnik (coś mogło wpaść do gaźnika i go zatkać)
Jak nie będzie odpalał to spróbuj dać minimalną przerwę na świecy (rzędu 0.1mm).

Teraz zauważyłem, że chyba fajka sie popsuła. chciałem zobaczyć czy jest iskra i nie ma (świeca w stanie idealnym kupiona 3 dni wcześniej)mam jeszcze dwie starsze świece ale na nich też nie ma najmniejszej iskry. To wina fajki?