Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jw. Zapłon jest lekko mówiąc nie do ustawienia.
Raz potyrkocze, ale na dwójce to nie uwlecze się ni trochę. To co mam kuwa robić?!
Gaźnik wyczyścić, czy co?

Może klin ścięty i zapłon się przestawił? Zmień świece i ustaw przerwe dobrą. Jak nie pomoże to wszystko, to manometr z dobra koncowka i sprawdzić ciśnienie w cylu.

Dobra, teraz tak. Jakie są objawy ściętego klinu, bo z 023 to ja jestem kompletnie świeżaczkiem. Świecę i przerwę też zmieniałem, a kompresja "na palec" dobra.

Ja kiedyś pomyliłem cylki i na nominał tłok założyłem sobie cyl po szlifie "na palec" też było dobrze ale nie mógł sam siebie uciągnąć . A co do klina to tak jak mówiłem gdy go zetnie to magneto może się przestawić(zależy od wyrobienia jego stożka) i nie będzie się dało ustawić zapłonu.

Dobra, klin okazał się być prawie ścięty. Dzisiaj sobie trochę pojeździłem ale na jedynce, bo na dwójce to już zdychał, a wiem, że to nie mój gabaryt, bo kolegi komarem to ja pod ostrą górkę Komarem podjadę Kupię i zmienię klin, wyreguluję zapłon i zobaczę co się będzie działo

A komprecha jest taka, że mi pod ostro przyciśniętym palcem strzelało powietrzem bo manometru majonez nie posiadać.

Jak nie posiadać to ja rozumieć ale jak psika spod palucha to mysle że bedzie git jak kupisz klina a jak nie to utnij kawałek wiertła i z tego zrób klin.

Rozwiązanie na 3 minuty. 2 razy odpalisz i znów zerwie. Testowałem na własnej skórze. Najlepiej kupić sklepowy i śmigać, on jakoś wytrzymuje(przynajmniej u mnie )

to może robiłeś z podkładki wiertło jest bardzo twarde (mówimy o porządnych wiertłach a nie jakichs bo 1zł za sztuke z bazaru) Jak jest dobrze DOPASOWANY to bedzie siedział jak nie to go zetnie naturalna kolej rzeczy po założeniu magneto "opukaj " go lekko

Dobra, klin zmieniony, jakoś odpalił. Ale teraz znowu, dobrze wyregulowałem zapłon, a na dwójce się nie może rozbujać... Co się dzieje?

Może za dużo paliwa i go przylewa iglica w dół

A ja już z nudów ten silnik rozpołowiłem Złożę go znowu pomalutku, po drodze zobaczę czy coś mu nie dolega A może to rzeczywiście pierścienie?