Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam !
Jest pewien dylemat z mocą silnika dezamet 023 w mojej motorynce.
Podejrzewam, że chodzi o moc, ponieważ wszystko jest ustawione jak należy.
Jeśli mam przykręcony tłumik z kolankiem to mam problemy z odpaleniem. Muszę dać manetkę na maxa i wtedy kopać rozrusznikiem. Gdy odpali to nie mogę opuścić manetki (przepustnicy) poniżej 50%, ponieważ odrazu mi gaśnie, jak trzymam gaz to mam wysokie obroty.
Zdjąłem tłumik i nie dotykając manetki odpala mi z 1 kopa. Nawet nie muszę kopnąc do końca, starczą góra 3 zakręcenia wałem i odrazu wskakuje na niskie, prawidłowe, równe obroty i je trzyma dopóki nie wyłączę silnika. Jak podłożę ręke pod wylot spalin z cylindra i zatkam pół otworu to po chwili gaśnie, tak jak by nie miała siły spalin wyrzucać. Niewiem jak by się motorynka sprawowała w czasie jazdy próbnej, ponieważ nie mam łańcucha narazie
Gaźnik jest nowy, fabrycznie ustawiony. Gdy zamontuje stary gaźnik tak samo wyregulowany jak nowy to dzieje się to samo. Zapłon jest ustawiony wg znaków na karterze i podstawie iskrownika, ktore zostały wybite pare lat temu, gdy ta motorynka była bardzo dobrze wyregulowana i była na chodzie, potem stała w szopie 6 lat). Wymiana iskrownika na nowy i ustawienie go wg. regulacji opisanej w książce też nic nie pomaga.

P.s Szukałem takiego tematu. Jest pełno podobnych na temat regulacji, ale nie mogłem znaleźć takiego z tym problemem, który mam ja.

ewidentnie musisz wyczyścić kolanko i tłumik z nagaru nazbierało ci się go tam tyle, że dusi drynke i pali nieprawidłowo...

może być że pierścienie ale nie przekonasz się dopóki nie pojedziesz

Kolanko i tłumik wyczyszczony. Wystarczy, że zatkam ręką pół wylotu z cylindra i gaśnie.
Przejechać się nie mam jak, bo jak wrzucam jedynkę i chce pojechać to mi gaśnie.
Silnik zachowuje się tak jak by miał 0,1 km pierścienie nowe, dobrze założone

a jak gładź cylindra? może nie ma sprężania...

Cylinder jest idealny, jak lustro. Tłok nie wyglądał załadnie, więc wymieniłem go na nowy, razem ze świecami.
Sprężanie ? Masz na myśli kompresje ? Jeśli tak to jest. Wał też nowy, simmeringi wszystkie nowe, łożyska też.
Wg ustawień gaźnika(fabryczne), zapłonu(wg książki) i reszty wymienionych części powinien silnik chodzić idealnie, a jak pisałem już silnik nie ma mocy nawet wypychać spalin przez tłumik(drożny).
Ma ktoś fachową odpowiedź, racjonalna ?

Odpowiedź brzmi : to jest ROMET

A świeca jaki ma kolor? sprawdzałeś jakie masz dysze w gaźniku? Jesteś pewny, że simmeringi nie uległy uszkodzeniu? Spróbuj przestawić zapłon, bo to, że jest ksiązkowo, nie znaczy, że stuprocentowo będzie dobrze... Próbuj, dasz radę.

jeździj bez tłumika
pytanie głupie, ale zadać muszę, czy odpowiednio dobrałeś tłok do cylindra? (szlif)

Wyczuwalny próg w cylu był?

Świeca ma kolor kawowy. Dysz nie sprawdzałem. Najprawdopodobniej są oryginalne. A jakie inne mogą być wstawione ? Simmeringi nowe.


Myślę, że tak. Gdy wsadzałem tłok w cylinder to z oporem przez niego przelatywał.


Tzn ?

Próg na tulei powstały w wyniku wycierania się przez pierścienie, palcem możesz sprawdzić