Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!

Czy zdarza Wam się w charcie, że podczas zmiany biegu na postoju, ruszania "na szybko" tak jakby dźwignia spadała poza zakres skrzyni biegów?
Chodzi o to, że jak stoję na światłach na luzie, silnik chodzi, wrzucę jedynkę i wtedy tak jakby wrzuciło bieg jeszcze niższy od 1 .
(nie naciskam mocno na dźwignię)
Słychać wtedy delikatne "stuk, stuk, stuk" i muszę mocniej szarpnąć dźwignie do góry by wskoczyła na miejsce po czym dopiero mogę wrzucić jedynkę.
Mam jeszcze tak, że jadąc na 2 ledwo nie mogę wrzucić 1 biegu (wciskając sprzęgło) nie wyskakuje z "2", naciskam dźwignie, schodzi ona na dół i nic po prostu (jakby nie łapała).
Dopiero jak na drugim biegu silnik zacznie delikatnie "ciągnąć" (delikatnie dodam gazu i na półsprzęgle) to mogę z 2 przełączyć na 1 bieg.

Jest to źle wyregulowana skrzynia biegów, czy jak?

Jeszcze am pytanie dotyczące kulki i sprężynki od biegów. Ja tego nie posiadam i na dziurach czasem mi drugi bieg "wylata".
Są jakieś zestawy tego czy co? Ewentualnie jakiej średnicy ma być kulka i co za sprężyna?

Kulka musi być, jest taka sama jak kulka z łożyska na wał-6204.

ta zacinajaca sie 2 to moze przez ten automat biegow a 1 to trudno powiedziec bez ogledzin szkrzyni

Ok dzięki. W takim razie muszę rozebrać jakieś stare łożysko

W sumnie ja wkładałem byle jaką kulke (musi być dość duża by nie wpadła sobie gdzieś w samopas). Sprężnka też bez dużej różnicy. A co do biegów to stawiam na wyrobioną kose (w szczególności kły/pazury). Z góry mówie że nie trzeba bedzie rozpoławiać (to dobre info).

Na razie będę tak jeździł. Tylko czasem się tak dzieje z tą "1". Już to mam obcykane więc mi to żadnego problemu nie sprawia (no prawie).

W sumie jak teraz na spokojnie myślę to mi niekiedy też się zatnie jedynka że nie da się 2 wrzucić.
Wygląda to tak: Odpalam, jedynka,jadę, na dwójkę bądź luz nie da się tak jakby skrzynia się blokowała, więc muszę minimalnie przejechać chartem tak by skrzynia się ustawiła dobrze i wtedy ładnie wskoczy. Tak naprawdę nie wiem o co chodzi w tym mechaniźmie, bo różne cyrki robiłem, a silnik niemalże nówka to niby powinno być git...

Mi też się tak robiło zpadała poniżej 1 i nie było 1 ale wziołem leciutko nogą do góry i jeszcze raz i ok, w silniku simka też mi się raz tak zdarzyło.

Ja wiem dlaczego trzeba czasem silnik lekko do przody popchnąć. Jest to normalne bo te bolce przesywanego trybu muszą się kawałek odsunąć od trybu pierwszego, robi się luz i wtedy ładnie wyskoczy. Ja to już tyle się naślęczałem nad skrzynią biegów charta że mam to obcykane wzdłóż wszeż i w poprzeg. XD

No, dla mnie to nie usterka bo w dwuch silnikach charta tak miałem i simka. Tylko że mi leciutko wyskakiwał z tego. Chyba że masz kose za bardzo wygiętą do silnika i chaczy o kartery lub o te kółeczko po kancie.

Nie haczy, biegi wchodzą ok, ale czasem spada za 1 No czasem też lekutko pociągnę i wejdzie, ale przeważnie muszę mocniej.
Czyli to już taki urok charta. Dobra, dziękuje za pomoc.