Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Cześć.

Ostatnio długo nic nie robiłem przy 50-T-1 ze względu na mój nowy nabytek - a jest nim Romet 50-TS-1, kupiony od syna pierwszego właściciela 8-go listopada w województwie łódzkim. Nie był używany od ponad 15-stu lat, przebieg 3696 km (stan faktyczny nie znany - nie sprawny ślimak i brak linki prędkościomierza). Niestety nie posiada dokumentów.

Stan u poprzedniego właściciela:









Motorower nie był na chodzie. Na szczęście część zdemontowanych części znajdowała się w pudle które razem z nim dostałem, prawię całą resztę miałem u siebie. Znajdowały się w nim także resztki zmieniacza biegów starego typu (niestety został zastąpiony nowym typem), zniszczony korpus gaźnika GM13F i sprzęgło trzytarczowe (które aktualnie jest zamontowane, wszystkie jego wymiary zgadzają się z tymi które podałem w tym temacie: zabytkowe-f36/4x-romet-50-t-1-1975-76-r-szatek-t36086-15.html). Dostałem także nową oponę Stomil z epoki.

Założyłem: manetki; linkę gazu; przełącznik świateł; wężyk paliwa; gaźnik; baterie do klaksonu; żarówki; łańcuch; świecę; klin; fajkę i kabel wysokiego napięcia.

Wymieniłem: gumy przedniego zawieszenia; cewkę; przerywacz; kondensator; linkę sprzęgła; kranik; przednią i tylną zębatkę; simmeringi; uszczelkę pod głowicą, cylindrem i króćcem a gaźnikiem.

Zrobiłem instalację elektryczną wraz z klaksonem; wkleiłem szkło przedniej lampy i złożyłem reflektor; złożyłem, założyłem i ustawiłem zapłon; ustawiłem gaźnik; wyregulowałem biegi; wyczyściłem tłumik i kolanko; naprawiłem bagażnik (co nie było takie proste, aktualnie jest pomalowany jedynie czarnym podkładem aby nie rdzewiał - oryginalnie był pomarańczowy).

Mankamenty: wyłamany dolny ogranicznik stopki centralnej; pęknięty spaw tylnego mocowania baku; krzywy tylny błotnik; ułamany rant żebra głowicy; zjechana tylna opona.

Doprowadzenie go do aktualnego stanu zajęło mi prawie dwa miesiące, głównie ze względu na problemy z pracą motoroweru które już nie występują. Obecnie jest w pełni sprawny.

Stan na dzień dzisiejszy:











Typ 2362. Nie jest to czyjś wymysł, no chyba że pracowników OBR-u bo z tego co wiem, to dwuosobowe modele (numerowane według starego sposobu) powinny mieć "siódemkę" na trzecim miejscu w oznaczeniu - tak jak 2370 i 2375.

Tak czy inaczej, takie oznaczenie zostało nadane wszystkim 50-TS-1 - jeśli ktoś chcę, to mogę udowodnić.

Ciekawy jest też fakt, że na ostatnim miejscu w numerze widnieje także niewyraźne "0", co może oznaczać pomyłkę, lub to, że rama 50-TS-1 to przerobiona rama Komara Sport (w co wątpię).





Prawy karter silnika został zmieniony (z nieznanych mi powodów):



Na szczęście oryginalny był w kartonie:







Oczywisty brak dolnego wspornika tłumika w ramie:



Więcej zdjęć: http://www.fotosik.pl/u/xxSzatekxx/album/2279525

Przy okazji przedstawię dokładnie wydech i bagażnik tego modelu:

Układ wydechowy



1. Tłumik w tym modelu to przerobiony tłumik z pierwszych wersji 50-T-1 (chromowany z dwoma nacięciami pod obejmę kolanka).

Przeróbka polegała na spłaszczeniu tłumika od wewnętrznej strony (tak aby nie opierał się o pokrywkę schowka narzędziowego i amortyzator tylny); zrobieniu gwintu pod nakrętkę w miejscu obejmy (nakrętka chyba z cylindra silników dwubiegowych, jest mniejsza od tej z cylindra 019 - nie widzę w tym sensu bo jej nakręcenie nic nie daje...); dospawaniu uchwytów pod osłonę i wspornika mocującego tłumik do wahacza; usunięciu mocowania tłumika do dolnego wspornika ramy, zmianie ostatniej przegrody tłumika.



2. Kolanko zostało zaprojektowane specjalnie do tego modelu - kolanka z motorynek mają inne kąty zgięcia.

3. Osłona tłumika została prawdopodobnie zapożyczona z motorynki - długość 63 cm.

4. Górny wspornik tłumika oraz dystans także nie występowały w innych Rometach.

Zdemontowany:



Fabryczne wgniecenie:







Wnętrze:







Zamontowany:



Odstęp między kolankiem a prawą pokrywą silnika:















Bagażnik:

Niestety oryginalny bagażnik został przerobiony przez poprzedniego właściciela w sposób widoczny na zdjęciach. Na resztkach oryginalnego udało się przywrócić mu dawny wygląd:





Bagażnik, oprócz tego że jest oryginalnie skrócony, posiada także mniejsze "uszy" niż bagażnik w 50-T-1 z pierwszych wersji:





Dodam też trzy ciekawostki o 50-TS-1:

1. Rok produkcji to prawdopodobnie jedynie 1975-ty.

W krótkim czasie zaprzestano produkcji modelu, nie ze względu na mały popyt bądź zbyt drogą produkcję, ale ze względu na brak wystarczającą liczbe silników 019 na jednoczesną produkcję dwóch motorowerów wyposażonych w ten silnik.

2. Ilość egzemplarzy to prawdopodobnie tylko około 490 lub nawet 160 sztuk.

Na województwo łódzkie zostało przeznaczonych tylko 10 takich motorowerów. Jeśli założyć, że na pozostałe województwa przeznaczono ich tyle samo, to mamy liczbę 490 sztuk (w latach 1975-1998 w Polsce istniało 49 województw). No chyba że bierzemy pod uwagę teraźniejsze województwo łódzkie (mało prawdopodobne) - wtedy mamy jedynie 160 sztuk.

3. Informacje o rzekomych innych przełożeniach w skrzyni biegów silnika 019, wzięły się prawdopodobnie jedynie z różnicy w ilości zębów trybu drugiego biegu (18 i 19 zębów). Jest to nawet udokumentowane w jakiejś literaturze dotyczącej Rometów. Tryby 19z występowały prawdopodobnie na początku produkcji. Posiadam taki, nowy ZMD:





Na koniec łączne zdjęcie moich prawie wszystkich Rometów i sprawnego 2362:





Pozdrawiam

ło panie, dawno takiego postu na forum nie było przeczytałem z mega zaciekawieniem, kawał dobrej roboty

Nie ma życia na tym forum to nie ma takich postów niestety

Dzięki Na razie chciałem go tylko doprowadzić do pełnej sprawności, mam nadzieję że kiedyś będzie w lepszym stanie wizualnym

Pare ciekawostek:

Romet LM-1 (Pierwszy, lekki motocykl)

Na zdjęciu syn konstruktora jednego z prototypów w.w. pojazdu (lata 80-te):



Zdjęcie silnika:



Data i jakość zdjęcia wskazuje na to, że silnik dotrwał do dzisiejszych czasów. Podobny cylinder i głowica były w prototypie WSK-i Barron.

Przednie zawieszenie także zostało uratowane przed zniszczeniem, posiada je Bresio95 z innego forum w swoim Romecie (możliwe że nie tylko zawieszenie).

Późniejsze wersje prototypów silników były prawdopodobnie wyposażone w gaźnik GM16F.

Niestety, nie mam więcej informacji na temat tego motocykla.

Na zdjęciu prototyp Rometa 50-TS-1 z 1974 roku, z programu telewizyjnego "MY 74", emitowanego tego samego roku (niestety, TVP nie ma zapisu w archiwum). Pozostałe pojazdy to także prototypy:









Jest to jeden z takich egzemplarzy (sugeruje się inna naklejką na baku, wysoko uniesionym przednim błotnikiem, ale też innym chlapaczem tylnego błotnika):



Z wysoko uniesionego błotnika przedniego zrezygnowano, prawdopodobnie ze względu na problemy z jego montażem, lub dlatego, że nie pasował on do stylistyki "cafe racera", tylko do "enudro".

Ostatecznie motorower stał się połączeniem tych rodzai motocykli - cafe racer'a (prosta kierownica i normalnie zamontowanego błotnik przedni) i enduro (wysoko uniesiony tłumik).

Kilka małych poprawek:



Wnuka.



Rometu.



A także drugiej przegrody oraz małe przesunięciu górnego uchwytu pod wspornik, w stronę wylotu.




Ktoś mógłby zmierzyć długość takiej osłony tłumika motorynki?



Środkowe koło zębate wałka pośredniczącego, montowane razem z w.w. trybem, było prawdopodobnie mniejsze.



Była także odlana z białego plastiku, jak pokrywy schowka.



Jednego z pięciu.



Lub Jikov (nie wiem konkretnie który) a GM16F mógł być jednak w WSK-ach.



Silnik nadal istnieje i jest sprawny. Jest to polski silnik, o pojemności 50 cm3 i pięciobiegowej skrzyni biegów.

Gaźnik do tego silnika to Jikov (zdemontowany).

Został nazwany "lekkim motocyklem", ze względu na to, że można nim było osiągnąć prędkość 90 km/h, co kwalifikowało go już jako motocykl.



Jest jeszcze jeden możliwy powód, o którym zapomniałem - wysoko uniesiony błotnik po prostu nie chronił przed błotem



Jest to pomyłka w fabryce, ponieważ tabliczki znamionowe zakładano dopiero po ukończeniu motoroweru.

Pozdrawiam

Generalnie ruszyłeś ciężki temat... Nawet w fazie wielkiego bumu na te motorowerki nie było zbyt wiele wiadomo o TS-1. A ty przekazałeś tu kawał historii, z resztą bardzo ciekawej... Nie wiem skąd masz te informacje, ale szczere gratulacje Piękna sprawa

Jaki okres masz na myśli pisząc "faza wielkiego boom'u na te motorowerki"?

Informacje mam głównie dzięki temu, że prawie od 10-ciu lat się nimi wnikliwie interesuje. Poza tym, z własnych doświadczeń oraz kontaktów z osobami które również posiadają takie motorowery, bądź mają większą wiedzę na ich temat (m.in. byli konstruktorzy Rometu).

Za pochwały dziękuję

Ot, przedział choćby lata 2007 - 2009 - nawet wtedy, kiedy dwaj panowie z tego forum jeździli w miejsce jednego z istniejących wręcz miejsc kultu... czyli Nowej Dęby Co robili to chyba wszyscy wiedzą; ) Choć własnie, przynajmniej według mnie, było najwięcej odpowiedzi na rodzące się ongiś pytania...

Te motorowery są nadal pożądane (pewnie nawet jeszcze bardziej niż wtedy).

Sporo informacji na temat Rometów, można znaleźć na innym forum, które "żyje" - w przeciwieństwie do tego

niestety, tu już chyba wszyscy wyrośli z rometów

Ja kolekcjonuje te motorowery, bo to lubię, a nie używam ich jako środka transportu, więc jedno nie przeszkadza drugiemu

Tu nawet nie chodzi o to, że większość przesiadła się do auta/na motocykl, tylko o to, że na tym forum nie pojawiają się już nowi użytkownicy.

Miło sie wspomina dawne czasy A cóż to za forum?

Wysłałem link na PW.

Mogę zaprezentować kilka ciekawych zdjęć:



Konstruktor Rometu na swoim wyścigowym Komarze. Ścigał się też innym Rometem z silnikiem 019 z 6-cioma biegami.



Wyścig na Komarach.



Wyżej wspomniany konstruktor na swoim prototypie motorynki.



Oraz jego syn na tej motorynce.

Podczas przeglądania części które dostałem razem z 50-TS-1, natrafiłem na uszkodzony tryb drugiego biegu, o 17-stu zębach:



Także jak widać, stosowano tryby drugiego biegu także o takiej ilości zębów.

Pozdro

Nagrałem dwa filmiki, tym razem w lepszej jakości:

Prezentacja: https://www.youtube.com/watch?v=0Pp2to51GX8

Niestety, powróciły problemy z pracą silnika 50-TS-1. Motorower bardzo przerywa na wysokich obrotach. Ustawiłem mu wyższe, bo na niższych przygasa albo w ogóle gaśnie. Pracuje lepiej na światłach, które teraz słabiej świecą. Jazda jest prawie nie możliwa. W pierwszym poście napisałem co wymieniłem i zrobiłem. Podejrzewam, że za bardzo zeszlifowałem magnesy chińskiej cewki zapłonowej, która od nowości ocierała.

Problem z pracą silnika: https://www.youtube.com/watch?v=LyRSQ-pACDo