Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Myslał ktoś o tym zeby zrobićjakieś lepsze chłodzenie cylindra? Jakoś nie znalazłem nic na ten temat jeszcze...

Pamiętam jak raz wracałem sobie od dziewczyny wieczorkiem i złapała mnie burza ale to taka perfidna, lało jak z cebra... NA tej trasie jest taka górka, dzie normalnie zawsze musiałem przed końcem właczać jedynkę i tak z 20 m przejechać. Wtedy bez najmniejszego problemu wyjechałem na 2 !! :-D Jedyną przyczynę jaką widzę to wlaśnie przez to że cylinder cały czas był "chłodzony" przez zimną wodę chlapiacą z koła.

Tak sobie pomyślałem jak by puścić między żeberkami cienką rórkę miedzianą z wodą i gdzieś wyżej jakąś chłodnice, dało by to coś?

A co z pompą? Bo obieg naturalny jest raczej kiepski.

można by zastosować pojemnik z wodą a na zewnątrz pompke paliwa z fiata 126p (malucha)
tylko jak zrobić żeby chodziła

elektryczna, najprędzej taka od spryskiwacza np
http://allegro.pl/item195279072_pompka_ ... _made.html
Niby na 12V ale sadze ze na 6 też będzie chodzić tylko że dużo wolniej. Ale prędkość nie ma aż takiego znaczenia. W ostateczności można uzyć akumlatorka, albo przerobić taka pompkę i zamiast silnika elektrycznego wykożystać śróbkę którą przykręca się magneto,a dokładniej to zrobic dluższą, i zamontować pąpkę w pokrywie magneta. Wszystko jest do zrobienia, ale to już sczczeguł jest.

Podstawowe pytanie jak obudować czy cokolwiek innego, cylinder zeby odbierać z niego ciepło.

To akurat najmniejszy problem przy dostępnych dzisiaj specyfikach typu silikony czy inne poksiliny.
Pompa elektryczna będzie pewnie miała dużą moc więc elektryka Jawki jej nie "pociągnie". Z napędem od wału można by pokombinować (chociaż wtedy pompa "zeżre" nam trochę mocy silnika). Tylko nie można przesadzić z chłodzeniem bo jeżeli silnik będzie zbyt zimny to też jest źle.

no to jescze wmontowac termostat albo jeżeli śilnik byłby elektryczny pokusić sie o mikroprocesorowe sterowanie nim w zależności od temperatury (własnie wpadł mi do głowy tez pomysł jak zrobić cyfrowy obrotomierz do jawki )

A jeszce pytanie czy wie ktoś o jakichś elastycznych przewodach odpornyhc na wysoką temperaturę? Miedziane rurki o może byc dość drogie rozwiązanie o jest raz, a dwa nei wiem czy robia takie cienkie żeby zmieściły się między zeberka, do tego moze być ciężko lutowac czy co tam. Znacznie łatwiej było by wepchnąć jakiegoś elastycznego wężyka...

MaximusResetus, temat o tym był i było podane kilka sposobów. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz.

=XawiD=, no jest temat o chłodzeniu,ale mowa w nim głownie o wiatraczkach a nic o wodnym. no i część ludzi wypowiada sie tam że nie ma sensu chłodzić bo standardowo nie ejst chłodzony itp itd a ja swoje wiem z doświadczenia ( pierwszy post) ze im zimniejszy silnik tym większy power Jak tylko poskładam silnik do kupy to sam coś pokombinuję

Jedyne w miare tanie i najskuteczniejsze poprawienie chłodzienia to dospawanie dodatkowych gróbych żeber do cylindra i głowicy , dla porównania weźcie cylinder simsona albo coś ze starszych konstrukcji chłodzonych powietrzem, cylinder jawki to przy nich pikuś który po kilku sekundach na wolnych obrotach robi się gorący i praktycznie utrzymać stałą prędkośc 70 w temp. 25-30 * bez przegrzaania jest nie możliwe , chłodzenia wiatraczkiem nawet nie będe komentował bo pomysł jest na poziomie przeczkolaka , a chłodzenie cieczą jest nie opłacalne bez przerobienia cylindra i zamontowania membramy , co wiaze się nie tylko z kosztami spawania alu. ale także dorobienia nowej tuleji i innymi pierdołkami.

na to potrzeba dużo kasy. Jak masz duzo kasy to pogoń ogara i kup coś co w standardzie jest chlodzone cieczą. Proste i logicze.

wyciągnij z tego wnioski.

DJabeł, przeczytaj pierwszy post i też wyciąg z tego wnioski. Nie zajmował bym sie tym tematem gdybym sam nie odczuł różnicy na własnej skórze. Ale jeździć tylko w deszczu to troche niewygodne

Czemu też mówisz że trzeba dużo kasy? Wszystko zależy od tego w jaki sposób wykona sie chłodzenie...

Zastanówmy się w takim razie gdzie chłodnice przymocować ?. W Ogarku raczej nie ma na to miejsca. Trzeba będzie założyć pompę wodną, oraz termostat. Gdy to wszystko pozakładasz dojdziesz do wniosku że Twój motor wygląda jak pancerny czołg. Wiadomo że lepiej się chłodzi. Lecz nie jest to takie łatwe w praktyce.

Może po prostu masz źle ustawiony zapłon i ci się mocno grzeje, bo mi lepiej idzie jak jest ciepły

Gdyby cylinder był mocno nagrzany i polałbyś go wodą to najprawdopodobniej by pękł.

silnik jawki zbyt mocno sie grzeje jak na moje oko(bardziej niz dezamet) i dodatkowe zebra nie byly by zle bo chlodzenie ciecza to juz wyzsza jazda... a tak jak by utrzymac mniej wiecej temperature 50 stopni jak w silnikach wyczynowych... moze by to cos dalo