Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Co byście wybrali i uzasadnienie bo ja jestem nakręcony na 250


zapomniałem o 251 prosze moderatora o dodanie

251 ma lepszą ramę od 250. Wg. mnie ładniejszą stylistykę....


150 - mała pojemność, co za tym idzie ekonomia, dosyć spora moc, wygląd "prawie jak 251".

właśnie rama od 251 jest słabsza od tej z 250 ponieważ została zapożyczona od 150tkim... Jak dla mnie na pierwsze większe moto 150tka jest wystarczająca bo zalety 250/251 można odczuć powyżej 70-80km/h jadąc w trasie ale ty nie masz prawka więc nie będzie to potrzebne. Jako że śmigał będziesz po polach to lepiej kupić 150 która spali 4-5l przy sznitowaniu a w 250 na 6l się nie skończy

simson_s51, mi rama z kształtu podoba się bardziej od 251 tylko ją "skaleczyli" jajkowatym bakiem wiem że od 250 się nie zmieścił by ale mogli zaprojektować ładniejszy a o 150 nie myślę bo jak kupie to kupie 250 by uczyć się nią jeździć s kończe 18 lat i będą nię śmigał na legalu

Dla mnie najlepsza jest 251, bo najwieksza moc i ladna stylistyka.

251, ponieważ jest ładniejsza od 250 i mocniejsza od 150 .

po 18 bedziesz musial zrobic prawko zeby smigac a chcesz sie uczyc na takim wielkim sprzecie? nie zabij sie;/

Robcio na twoim miejscu poczekał bym jeszcze pare lat bo 14 lat i 250tka to nie jest dobre połączenie Zresztą przesiadka z Kadeta na MZ to i tak już nie bardzo

To się tylko tak wydaje... jak ktoś nigdy nie leciał na moto ponad 100km/h to wydaje mu się że to nie problem... trzeba nabrać wprawy w pokonywaniu zakrętów i poprawnej jazdy...



Przez te 4 lata albo sprzedasz i kupisz coś większego albo kupisz auto

Jak dla mnie 150 najlepsza. Mało pali a i kopa ma dla mnie odpowiedniego, większej mocy bym nie wykorzystał (mam 15 lat). Wczoraj jechałem na takiej polnej drodze z kamieniami na kolegi MZ 150 90km/h i musze powiedzieć że większej prędkości bał bym się rozwinąć nawet na prostej asfaltowej drodze

etz 251
jak szaleć to szaleć

wystarczajaca 150 i ladna w dodatku

simson_s51, wiem ale ja miałem WSK-ę etezetą też jeździłem ale trochę a moto to kupie za rok jak będę miał 16 lat bo stary mówi że 150 lub wska jest zbyt mała a tak rozważałem kupno jawy ts 350 ale mi się odechciało bo jest za ciężka i się nią wyj***łem a pozatym ojciec muwi jak dojde do w prawy to większym moto lepiej pokonuje się zakęty

poza tym jestem z września 1992 ta więc idę do 3 gimnazjum

Ja miałem okazje na WSKe 125 ale ojciec powiedział "Wska jest słaba, szukaj ETZ" Zanim kupiłem swoją to też oglądałem 250 ale była w złym stanie i brałem ETZ 150... Kilka miesięcy później kolega oferował mi 251 za 1200zł w stanie db ale stwierdziłem że 12km mi wystarcza...

Co do wchodzenia w zakręty to cieżki motor lepiej się trzyma drogi ale jest mniej zwrotny

a jak jest na starcie co ma większego buta 150 czy 250

97 osób odwiedziło tamat a tylko 22 zagłosowało w ankiecie nie wstydźcie się ch ce rzeby jak najwięcej osób zagłosowało i mieć obiektywny winik

Ja bym brał MZ ETZ 150. Jechałem na takiej kiedyś z kumplem 100 km/h (i można by jeszcze trochę więcej ale się bałem)I przyznam szczerze że ten motor ma kopa. Nawet nie wiem kiedy rozbujałem go do setki a w dodatku podkreślam że to było w 2 osoby. Czego chcieć więcej jak się jest w naszym wieku??