Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Siema, problem mam następujący:

W związku z okropnym stanem maski w cytrynie (bąble, odłażący lakier) zdecydowałem się polakierować ją na czarny mat- dokładniej satynę.
Nie mam lakierni, ani komory bezpyłowej, nie mówiąc o dobrym sprzęcie, więc spodziewałem się że może wyjść nie najlepiej. Ale na czym się uczyć jak nie na swoim

Maska była malowana bazą i oryginalnie zmatowionym klarem, po 4 warstwy każdego.

Ale że było to robione pod chmurką to podczas schnięcia klaru (4 godziny a i tak nie był wyschnięty ) poprzyklejało się parę oczywiście białych (!) paprochów.
Dodatkowo wyszła delikatna morka na powierzchni bo nie wiedziałem jak rozlewać klar (teraz już wiem, bo się nauczyłem na masce ).

I teraz moje pytanie: Czy mogę ten bezbarwny spolerować trochę papierem 2000 a potem pastą żeby wygładzić powierzchnię? Czy nie zrobi mi się z tego połysk?

Na mój rozum, skoro to nie jest akryl tylko klar który sam w sobie jest matowy to jak jego wierzchnia powłoka będzie gładka to w środku on nadal pozostanie matowy...

Co wy na to?

Poleruj, najwyżej zamiast matu będziesz miał połysk

Próbowałem coś kiedyś takiego odjebać chuja to dało(efekt tragiczny) lepiej zostaw jak jest albo wyrównaj papierem i maluj jeszcze raz

ale jaki efekt? zrobił się połysk? czy coś innego?

zobiło sie gówno a matowego lakieru nie spolerujesz na połysk


Uprzedzam nie jestem lakiernikiem