Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Cześć. Bardzo chciałbym sobie kupić motor, lecz moi rodzice mi nie pozwalają i myślę że bardzo ciężko mi ich bedzię przekonać. Wiem to bo już setki razy próbowałem i zawsze schodziło to na temat mojej nauki. 2 lata temu tata obiecał mi zgodę lecz słowa nie dotrzymał.Prosze was o jakąś rade jak ich przekonać do motoru, bo może ktoś z was miał już taką sytuajcję z rodzicami. Prosze o pomoc. Napiszcie mi jak wy przekonywaliście swoich rodziców. Z góry dzięki

http://www.przecinak.republika.pl/staruszki.htm
Myślę, że może się przydać

Jak tak mówisz, to łatwo nie będzie Ale spróbuj sie podciagnąć w nauce żeby rodzice widzieli że bardzo pragniesz mieć motor i że Ci na tym zależy.. Podciągnięcie w nauce trudne nie jest, wystarczy się tylko dobrze nauczyć na sprawdziany, kartkówki..
Ale jeżeli martwią sie o Twoją naukę to jak się uczysz?

jak naprawdę nie możesz się czegoś nauczyć to chociaż udawaj że się uczysz.Mi rodzice powiedzieli że jak będę się dobrze uczył to po egzaminach dostanę moto.Na każdym spr. ściągam aż się kurzy,nauczyciele mnie nie lubią ale przynajmniej mam dobre oceny.Pamiętaj jeszcze o zasadzie 3Z:Zakuć,Zdać,Zapomnieć

NO jestem w 1 gimnazjum i mam średnią 3,42, a nauka przychodzi mi z trudem.Jak macie jeszcze jakieś pomysły to piszcie plis.

karas848

W 1 gim tak trudno raczej nie jest
przez jakiś czas posiedź 1 godzine przy zeszytach zamiast siedziec przy kompie,i od razu ocenki beda lepsze, a i starsi beda zadowolnie
A jak to sie nie uda, to może popłacz się przy rodzicach, powiedz ze wszyscy maja motorki i smieją sie z ciebie ze jestes jakis biedak i wogule xD
To może pomóc ;>

Powiedz, że chcesz się stać bardziej samodzielny, posiadać motorower tak jak inni twoi koledzy, że będziesz go używał na dojazdy do szkoły, powiedz że chcesz się obeznać z ruchem drogowym żeby w przyszłości było ci łatwiej zdać prawo jazdy.Co do nauki to jak chcesz polepszyć oceny to rób to teraz bo do końca roku nie daleko więc dużo tej nauki nie będzie a 2 gimnazjum jest najtrudniejszą klasą więc później może być wiele trudniej.

Jak macie jakieś pomysły to piszcie dalej. Im więcej argumentów tym lepiej.

Powiedz, że będziesz im jeździł do sklepu ; d
Albo, że kupisz niesprawnego, wcale nie musisz nim jeździć, poznasz silnik itd.

Ja akurat miałem na tyle dobrze, że nie przekonywałem nikogo Na początku Ojciec przywiózł mi ogara 205 ze złomu i wyremontował a za rok jeszcze ogara 200 przywiózł, ale to już sam remontowałem Po 2 latach jeżdzenia sprzedałem, uzbierałem 2/3 kasy i reszte mi dołożyli rodzice Mimo, że Ojcu nie podobała moja średnia(niecale 3,5 ), ale widział, że sie staram w sensie, że odkładam kase Na początku zacznij zbierać kase, troszke musisz przeboleć, żeby chociaż żadnej dwójki nie mieć I na wakacje może sie zgodzą, chyba, że już specjalnie nie zgadzają sie, bo chcą ci kupić jakiś kib elek na wakacje xD

Ja osobiście jak bym kibel dostał to bym go sprzedał i kupił lepsze moto np DT, RG, RD...

Ale ja kasy mam 3000 zł uzbierane. Kasa tutaj nie gra roli. Potrzebna jest tylko zgoda! piszcie dalej!

Może chodz cały czas za rodzicami i mów że bedziesz się lepiej uczył i że ty już nie jesteś wcale dzieckiem, że chłopaki w Twoim wieku juz mieli motorki.. Powiedz może żeby Ci pozwolili chociaż na próbę, kupisz, pojeździsz a jak z nauką bedzie gorzej to powiedz żeby go wtedy zamknęli.. Musisz próbowac wielu sposobów, łatwo nie jest.. Ja mam 16 lat i jak miałem nawet 12 czy nawet mniej to kupowałem motory bez pozwolenia i nic mi nie mówili, albo ojciec mi kupował

Ja ja w wieku 12 lat miałem włosy prawie do łokci co strasznie denerwowało mojego ojca. Powiedziałem, że obetnę na jeżyka jak mi kupi Simsona ;D Więc poszukaj czegoś na czym im zależy a tobie nie sprawi problemu. Potem już łatwo pójdzie, ja o jeden walczyłem 2 miesiące a teraz mam 7...

Tak..Ale moim rodzicom na niczym innym niż nauka raczej nie zależy...A motorek przydał by sie na wakacje.

No to się naucz i tyle. 1 gimnazjum to jest łatwizna, więc weź przysiądź i tyle.