Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.

Wiem że temat dziwnie nazwany ale nie umiem tego inaczej określić.

Mój Ogar 200 z którym robię już parę miesięcy w końcu przestał gasnąć po spuszczeniu oleju ze skrzyni. Wlewam paliwo, przepompowuje porządnie gaźnik i chodzi.. hmm.. Może parę minut? W każdym razie minimum minutę wcześniej zalewało go olejem po paru sekundach. No ale co jest? Idzie te parę minut i gaśnie i nie odpala po puki nie przeleje ponownie gaźnika... Nie rozumiem w ogóle co się mogło stać... Tak jak by sam nie mógł jeść tylko trzeba go karmić... Bo inaczej tego nie określę... Macie może jakieś pomysły? Dodam że pali od kopa, chodzi super na niskich obrotach itp.

Bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuję ...

Lub simery ?

ja bym postawil albo na zanieczyszczony gaznik lub kranik albo simerki na wale które puszczają kompresje i olej

A mi sie wydaje że trzeba odgiąć blaszkę w komorze pływakowej wtedy paliwo zacznie lepiej lecieć ale nie zaszkodzi przeczyścić kranika i gaźnika.

OK, zrobię jutro to co pisaliście.

Kranik jest na pewno dobry, z gaźnikiem jutro zrobię... Aha dodam że ostro kopci mimo tego ze mieszanka (paliwo/olej) dobra i mimo spuszczonego oleju ze skrzyni...

Sprawdź czy masz dobre odpowietrzenie zbiornika paliwa

A może nagromadził ci się olej na dnie baku ? Wtedy by to tłumaczyło że kopci i się "zatyka"

Próbowałem nawet nalać strzykawką do wężyka samego wyciągniętego z kranika i jest to samo paliwo w nim stoi aż nie nacisnę ssania na gaźniku (wężyk przeźroczysty widać ile paliwa)

Będzie coś z gaźnikiem pewnie ale co?

Wymontuj go, rozkręć na części pierwsze i wyczyść w ciepłej wodzie z płynem do garów Ja tak zrobiłem... wyschło wszystko potem i śmiga

wiem tak jest w tym węzyku na kocu ta pokrywa z komory plywakowej i tam nad blaszko jest taki pipek i on mmoze ci sie zacioł i wyczysc go

Ten pipek to zawór igliczny Odcina dopływ paliwa do komory pływakowej

Już podejrzewam co jest... On bardzo dużo pali... Kopci dalej.. Odpala na może 30 sec i ma bardzo duże obroty odrazu i bardzo kopci... Iglica już jest ustawiona na najwyższy rowek czyli mieszanka najbardziej uboga...

Gaźnik czyściłem a iglica jest najniżej więc chyba mieszanka najbardziej uboga nie?

Ej ale nawet do baku paliwa nie wlewałem! W ogóle kranik nie ma z tym nic wspólnego ani bak... Ludzie pisze przecież że mam tylko rurkę i do niej wstrzykuje paliwo bo bak mam cały we rdzy...

Czy może być to wina tego simmera? Albo coś z dyszami...

OK, wymieniłem ten simmering już nie gaśnie ale dalej kopci i to dlatego że dużo pali... Widać to jak w wężyku leci paliwo szybko... A mieszanka najbardziej uboga ustawiona... Z wydechu pluje cały czas... Nie kumam już z tego nic..