Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Dzisiaj udało mi się uruchomić mojego ogara 200, ale żeby ryszyć z jedynki musiałem się mocno odpychać nogami, jak już się rozpędziłem na jedynce to wrzuciłem dwójkę, na dwójce mocno przerywał, a na trójce gasł. Na wolnych obrotach też gasł, a jak dałem mu full gazu to na najwyższych obrotach było takie "łyłyłyły" - czyli tak jakby momentami mu czegoś brakowało, aha - jak na wolnych obrotach zgasł to świeca była sucha. Dodam że ogar miał w zimie robiony remont(tłok, cylinder, pierścienie) i chodził po remoncie jakieś 3 miesiące, zrobiłem nim od remontu kilkaset kilometrów, dopiero ostatnio zaczął coś szwankować - najpierw nieszczelność między cylindrem a karterami, a teraz to. Co to może być? mi się wydaje że to kwestia regulacji gaźnika z tym że nie wiem co zmniejszyć, co zwiększyć, aha blaszka jest na iglicy na trzecim rowku od góry.

weś blaszke na 2 rowek na iglicy moze pomoze i wkrec na maxa srubke od obrotow odpal i na rozgrzanym silniku pomalu wykrecaj az ci wejdzie do wolnych obrotów

Na początku to przeczyść ten gaźnik.

1) Wyczyść gaźnik.
2) Ustaw poziom wachy w komorze pływakowej.
3) Ustaw iglicę.
4) Przeczyść kranik.
5) Możesz wypłukać filtr powietrza lub wymienić.
Pozdro.

1.wyczyść gaźnik
2.wlej nowe paliwo i dobry olej
3.zobacz pierścienie
4.ustaw iglice
5.ustaw zapłon
6.ustaw iskrownik
7.zmień świece
czyli rób to wszystko po kolei jak nie pomaga...
pozdro