Forum motoryzacyjne motokirc.pl

ogarki i jawki sie psują czy nie??? bo mi tata mówił, że miał mustanga, szedł jak burza, ale po 6 km. niechciał dalej jechać... więc powiedział że te jawki są wadliwe... wtedy miał ogara, powiedział że jeździł 2 lata, tak długo aż tryby sie nie rozsypywały... tylko paliwo lał... i powiedzcie, ale tak szczerze... ile wasze ogary i jawki idą... i za ile je kupiliście i co wymieniliście... ja obecnie mam rometa 50t1 i jedzie v-max 45... to dla mnie ZAMAŁo...

posiada, ogara 200 kupiłem go za 50 płyt CD jest w fazie modyfikacji

hehe 50 płyt... dobra cena... a w umowie co napisałeś???

200 czy 205

Jak dbasz to będzie jeździł ci bez zarzutu (oczywiście od czasu do czasu można skręcić kilka bączków ), ale jak go będziesz katować to nie pojeździsz.

Ja jeżdżę swoim ile fabryka dała i nic się nie psuje narazie V-max nie znany, Jechałem już 60km/h ale wiem że może więcej.

tata miał tego 200... teraz mam same 205... w tym jednego 50t1... ciekawe co mama powie gdy we wakacje przyjade do domu jawką, lub ogarem oczywiście jak zarobie na truskawkach pierwszego kupiłem bez gadania, drugiego kupił tata, trzeciego kupiłem w okazji, pod warunkiem że sprzedam pierwszego, pierwszego trzymam rękami i nogami, a teraz... no nic jak zarobie to nic nie będom mówić

Ogar 200 ma taki sam silnik jak jawka mustang więc nie wiem czemu jawka miała by mieć wadliwy silnik... Ogarem 205 nie pojedziesz więcej jak 55 a o200 i jawką to nawet 70

a ja mam złometa T1 czy jakoś go tak zwał... kupiłem od kuzyna w idealnym stanie za 50 zł, wymieniłem jakieś 40% części i ciągnie 50 na godzinę, teraz jestem w trakcie przerabiania specjalbnie temat aż zakładałem żeby się cho*era dowiedzieć co to za silnik w nim jest (dalej do końca nie wiem ) ale jak za tą cenę jestem zadowolony..

moim marzeniem jest WSK 125 lub MZ 150, i specjalnie pod te motocykle mam zamiar robić kat. A na prawku, i nie chce żadnego nowego motocykla bo to świecący sh*t (jak dla mnie) taki motur ma w sobie magię i urok!

jestem tego samego zdania mz 150 ma dusze... no to mi bez remontu idzie co twój...

Ja kadetem wyciskam ledwo 45 na pełnej manetce.



Jak dbasz tak masz.

też miałęm kadeta i mi wyciagał 49km/h.Był mierzony licznikiem lelktorniczymy i z dwoma motorami i tak wychodziło tylko ze ten kadet stał w piwnicy jakies 5 lat kupiłem go za stówke z papierkami i 2 kartonami czesci.

To ja się wypowiem tylko mnie nie zjedźcie.

Posiadam Ogara 200 i dużo nim jeździłem od razu zrobiłem remont silnika. Zacznę od strony technicznej, jawka ma położony cylinder poziomo co zwiększa powierzchnię tarcia i tym samym szybciej się zużywa. Gaźnik Jikov jest kompletnym niewypałem nie da się go prawie ustawić.
Po remoncie kilka dni się męczyłem żeby odpalił, i odpalił pojeździłem kilka dni i znowu się coś zrąbało, mój kolega miał 2 jawki i musiał w nich co miesiąc ustawiać zapłon
Potem zalewało świece po ustawieniu poziomu paliwa znowu się zrąbał cały gaźnik, więc kupiłem nowy na allegro, na tym w ogóle nie chciał chodzić więc wrzuciłem stary który gdzieś wytrzasnąłem i jeździłem. Przez ten czas z powodu awarii wymieniałem powoli przerywacz, kondensator itd (części oryginalne nie jakieś prywaciarskie wyroby !!!) I tak na razie jeżdżę jeszcze bez awarii dłuższy czas
Zalety jawki są takie po pierwsze moc, moja po remoncie ma strasznego kopa i 3 biegowa skrzynia biegów
I nie wylatywać tu z tekstami "Jak dbasz to masz" bo dbam o motorki i je nie katuje
Inny kolega przejechał 2 sezony bez większych awarii (świece wymieniał itd.) Więc wszystko zależy na jaki silnik trafisz

Mój tato 20 lat temu jeździł z kolegami komarkami, jawkami, wsk, simsony itd.
I pamięta że najbardziej rąbały się jawki i wsk 4 biegowa w niej padał najczęściej zapłon

Ja osobiście nie polecam tego silnika

Najwięcej tego typu historii o silniku jawki pochodzi od ludzi, którzy nie umieją go regulować, lub w ogóle nie regulują, bo polskie silniki działają bez regulacji. Jak dostałem ogara i pokazałem się nim na wiosce u kuzyna to wielu ludzi mówiło, że tym długo nie pojeżdżę i że to szmelc. Jakoś jeżdżę już długo i nie mam żadnych problemów no na początku nie odpalał ciepły ale się z tym uporałem. Do tego dochodzą osiągi. nawet na zablokowanym silniku nikt z polskim silnikiem nie miał szans, żeby mnie dogonić.

Kamis, jak to zrobiłeś że ci jak jest ciepły to odpala??? bo mój jak ciepły, to ino z pycha zapala....

Wyższa ciepłota świecy. U mnie pomogło.

''wyższa ciepłota świecy'' możesz wyrazić jakoś to na chłopski rozum??? inną świece???