Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam wszystkich. Mam motorower hero puch turbo sport. Przez 13 lat stał w garażu u dziadka i nikt się nim nie interesował. Gdy go kupił w komisie do benzyny dolali stary olej (nie wiadomo co) i niecały rok temu gdy z tatą przyjechałem do dziadka chcieliśmy go odpalić i nic wylaliśmy paliwo to wyglądało jak fanta z dodatkiem atramentu z pióra. Myśleliśmy że nic już nie zostało a w środku czyli w baku na samym dole (bak umieszczony pod siedzeniem) a tam była maź podobna do żywicy tyle że czarna i tak samo było w gaźniku. Teraz po wyczyszczeniu pływak jest dwu kolorowy xD z góry coś Ala miedziany a z dołu tak jakby minimalnie przez coś zżarty i przypomina odcień zieleni. Silnika nie sprawdzaliśmy ani filtra powietrza bo dziadek przejechał tylko 22km. W tym roku wyczyściliśmy bak i wyregulowaliśmy gaźnik. Motor na stopce zapalony na luzie z wyregulowanym gaźnikiem chodził 15 bez zmian więc sobie pojeździłem lecz w połowie manetki zaczyna go mulić spadnie prędkość z 40km/h na niecałe 20km/h i zacznie rosnąć po poruszaniu manetką. Zapobiegam temu klikając w równych odstępach przycisk ssania jest tak umieszczony jak gaz w quadzie lecz już 2 razy urwałem linkę co mnie dosyć denerwuje. A gdy go postawie na stopkę sam wchodzi na coraz wyższe obroty zapobiegam temu klikając ssanie i wtedy wraca na obroty ustawione na gaźniku. Gdy jadę na 2(2 biegowa skrzynia) z prędkością ok. 45km/h(silnik nie dotarty) z dosyć wysokim dźwiękiem obrotów wrzucam luz to motor nie spada z obrotów tylko zostaje na nich ale to jest tylko w jednym miejscu nie wiem na ilu jest tysiącach obrotów, zapobiegam temu jak zwykle ssaniem. Gdy jestem na kamieniach wielkości kciuka i chce zrobić zryw to nic ale gdy kliknę ssanie dostaje takiego kopa że raz bym się przewrócił. Bardzo bym prosił o podanie podpowiedzi jak temu zapobiec, czy wymienić filtr czy nie i inne pomysły. I o możliwe podanie gdzie są umieszczone blokady i jak je można ściągnąć. Za pomoc z góry dzięki lecz proszę o mały pośpiech.

Mi to wygląda na źle wyregulowany poziom pływakowy w gaźniku.

Aha a dasz może jakąś wskazówkę jak to rególować bo mam dwie linki z regulacją czyli gaz i ssanie dwie śrubki obroty i powietrze i chyba wszystko. A niewiecie może ktoś czy na iglicy w gaźniku niema tulejki bo ostatnio przeglądałem dużo tematów na tym forum i właśnie znalazłem że takie coś gościu napisał tyle że chodziło mu o blokady i ta tylejka robi że gaz dochodzi tylko do połowy. Jeśli ktoś by wiedział czy jest jakiś gaźnik zastępczy który może pasować do tego motorka i miał by go najlepiej nówke to niech da znać ale najlepiej jak ktoś by znał stronke gdzie można kupić używany ale lepiej nowy taki gaźnik orginał z tego pucha to prosze o podanie informacji.

Mi też to wygląda na zły poziom benzyny, zapchaną dysze główną (lub za małą) albo jest po prostu źle wyregulowany skład mieszanki- spróbuj kręcić śrubką od składu tak, żeby dostał więcej benzyny.

Tam jest jeden bak i mieszasz samemu mieszankę a robi ją mój tata zna się nastym a nawet czasem sprawdzamy czy jest dobrze w menzurkach więc z mieszanką jest ok. Możliwe że jeszcze ta dysza może być zapchana tą mazią ale niewidem. A jeszcze jedno jak dam jedynkę to będzie takie małe kchryk a jak dam pomału ale tak dosłownie to będzie minimalne nawet nie do odczucia szarpnięcie. Jak się rozpędzę i dam dwójkę to znów kchryk a jak znów dam dosłownie pomału to wskoczy jak po maśle może ty być olej do wymiany w skrzynie bo w książeczce serwisowej pisze co 300km a jest 266 ale może jeszcze przez to że stał 13 lat w garażu??

Chodziło mi o mieszankę paliwowo powietrzną. Jak masz w gaźniku śrubę od składu mieszanki to pokręć nią, na pewno będzie jakaś zmiana, ale najlepiej rozebrać i wyczyścić gaźnik dla pewności.

A ze skrzynią to chyba w każdej niesynchronizowanej skrzyni są trzaski lub stuki przy wrzucaniu biegów, mniejsze lub większe, zależy jeszcze od skrzyni. To bym się tym bardzo nie przejmował, a olej w skrzyni to chyba zmienia się bardzo rzadko 300km to jest nic. Ale jak stał tyle to bym wymienił olej.

thx. A jeszcze podpowiedziałeś że można wyregulować pływak a dasz może jakieś zdjęcia albo fimik jak to zrobić itd. ??

Regulowanie poziomu pływakowego trzeba robić metodą prób i błędów... lepiej zleć to komuś kto się na tym zna na pewno za 2 piwa ci to zrobi.

Ale skoro na ssaniu jedzie ok, to chyba nie poziom a pływaku o ssanie bierze paliwo stamtąd gdzie dysza główna. Więc na moje poziom paliwa jest ok. Ja bym bardziej przyjrzał się dyszy głównej- czy nie jest zapchana albo za mała.

Wszystko jest orginał możliwe jest że jest zapchana. Dzięki za podpowiedzi.

Dziś byłem u dziadka. Rozebraliśmy gaźnik i okazało się że jedna dysza jest zapchana odetkaliśmy ją przedmuchali wymieniliśmy gąbkę w filtrze powietrza na troszkę gęściejszą tamta byłą brudna, wyciągnęliśmy blokadę w tym filtrze przeczyściliśmy jeszcze raz wszystko i spowrotem wszystko pakujemy. Jedę po ulicy przy 35 zaczyna mulić daje minimalnie ssanie dosłownie linka podniosła się o 5mm i go ani razu nie zamuliło jak ją trzymałem i ruszyłem ponownie więc wyregulowaliśmy tą linkę ze ssania tak że nie trzeba było jej trzymać i go nie muliło wyregulowaliśmy wolne obroty itd. Maks wyciśnie 50km/h(z górki) ale nie mogę jechać więcej niż 40 bo jest na dotarciu a tak pisze w książce serwisowej. Gdy silnik się zagrzał gdy dojechałem na podwórko (brakło paliwa dałem rezerwę) gdy dałem luz i klikłem ssanie to chodził na tych ustawionych obrotach a po czasie zaraz się zaczął podnosić i zajś jeździć po obrotach. Zgasiłem go wstawiłem do garażu i pojechałem bo się nie chciałem już Wku****ć!! Na jednym forum było że jest tulejka na iglicy i blokuje połowę gazu. Byłą to racja jest tam jakaś tulejka ale jak się ją ściągnie to iglica w tej dziurze po tulejce będzie latać wolno bo będzie przestrzeń i może się potrzeć gaźnik. Gdy wyciągnęliśmy pływak była dysza główna mam zdjęcie (ale dam później) wyglądała jak końcówka od długopisa (bez kuleczki na końcu ostro zakończona) i po 2mm do 3mm były ząbki które tworzyły krzyżyk patrząc z góry. Później był płaski koniec i małą końcówka podobna do igły (bez dziurki xD) gdy się wpatrzyć z bliska wyglądała jak by byłą odcięta czymś tak jakby kiedyś byłą dłuższa.

mam pytanie jakie proporcje mieszanki dajesz do niego?

Nie masz w okolicy jakiegoś "mechanika"??
Albo zakład jakiś, albo kolega, sąsiad, znajomy co ma motorek i potrafi to wyregulowac?

Lepiej dać 2 piwa jak już ktoś wspominał i mieć święty spokój.

Do dotarcia czyli do 1000km daje się 30ml na 1litr paliwa a po dotarciu czyli po 1000km daje się 20ml na 1litr paliwa. Zależy to też od zaleceń producenta. U mnie w książeczce serwisowej pisze tak.