Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.
Jestem nowy na forum więc pozdrawiam wszystkich użytkowników serdecznie i proszę o wyrozumiałość za ewentualne błędy.
Szukałem na forum podobnego topica ale nie mogłem znaleźć niczego co by odpowiadało.

Otóż zabrałem się ostatnio za kapitalkę silnika komara 2-biegowego (jajko na kopkę)
(wał po regeneracji, cylinder + tłok 60cm3) wszystko ładnie poskładałem kartery na sylikon cylinder do karterów na uszczelkę papierową.
ustawiony zapłon na 3mm przed GMP tłoka, iskra sieelna, kompresja wyśmienita.
Przychodzi do odpalenia i ni kija nie idzie.. tzn gaźnik(czyszczony benzyną i sprężonym pow.) przelewany i nic.
świeca cały czas sucha tak jakby tłok nie zasysał mieszanki z gaźnika.
Gaźnik połączony z cylindrem na grubą uszczelkę.

Pomóżcie bo już mi się wszystkie triki skończyły

Paliwo dochodzi do gaźnika?

dochodzi (nie montowałem jeszcze baku, wstrzykuje strzykawką aż do przelania gaźnika, dysze główna i wolnych obrotów czyste)
boję się że te cylindry 60cm6 to jedno wielkie g...

Pozdrawiam

Cylinder tu akurat przyczyną być nie powinien. Jednak rzeczywiście te cylindry to jest porażka. Są naprawdę kiepskiej jakości.

Spróbuj na innych świecach. Możesz też zrobić tak: Odkręć świecę i wstrzyknij strzykawką paliwa trochę (z 5ml) I spróbuj odpalić. Jeśli odpali i zgaśnie po jakimś czasie to będzie wina gaźnika. A jak nie zagada w ogole to wina po stronie zapłonu, świecy, itp.

zrob tak jak mowi Maka_91 a osobiscie to ustawil bym zapłon na 2mm tak zawsze ustawialem sobie i bylo oki

Próbowałem tej sztuczki... no i zagadał tzn. dwa piernięcia i zgasł
Co do samego zapłonu to jest według książki przepisowo (ustawiane na żaróweczkę i przyżąd do badania głębokości tłoka)
Narazie czekam na nowy gaźnik aż przyjdzie z alledrogo (u nas w sklepie gazior do komara 160zł o_O)

Może to być i gaźnik, te nasze polskie typy tak mają, że trzeba pasować różne, może na którym zagada.

Pozdro. THX.

Po co wydawać kasę na nowy gaźnik . Zapewne dysze zapchane i ich nie przeczyściłeś. Albo coś innego w gaźniku zapchane. Może dysze są tak zapchane, że nawet sprężone powietrze nie pomoże.

Same dysze wykręciłem i przeczyściłem są na 100% przepustowe a samo przedmuchiwanie było pistoletem do przedmuchu (8bar) wszystkie kanaliki przelotowe aczkolwiek sam gaźor leżał parę ładnych lat we wiadrze więc może być coś ponad moje siły. A co do kupowania nowego gaziora to akurat mi się przyda do drugiego komarka (in kartony) jak zrobie tego wezne się za drugiego ale już chyba założę oryginalny cylinderek.

Pozdr. THX.

Mimo to wina raczej leży po stronie gaźnika.

moze zle cos złozyles bo romety strasznie czule sa na gaziory, moj lezal okolo 15 lat i zagadal od reki tylko wczesniej oczywiscie lekko praktyki i nerowo juz z gaznikami mialem. sprawdz stan paliwa, iglica na ktory jest ustawiona itp. Jak sie odezwal to znaczy ze nie dostaje benzyny, a moze byc ze na 3mm ja mam lekko przerobiony iskrownik na 12V (nie powinno zmeniac to nic), ale mam ustawiony zaplon dokladnie na 2.3

Witam
Znalazłem przyczynę niedomagać. Okazało się, że odlew podstawy cylindra był niestarannie splanowany i została tam pozostałość po odlewce (mały garbek) i powodowało to zasysanie lewego powietrza z pod cylindra. Al-mot i te jego nowe wspaniałe cylindry drobna poprawka pilniczkiem i już wszystko sprawne.
Narazie docierka, chodzi równo, nie kopci, świeca ładnie się wypala

Wszystkim dziękuje za pomoc i uważajcie na rzemiosło

Pozdrawiam