Forum motoryzacyjne motokirc.pl

mam mały problem z moim nowym nabytkiem pegazem 710, to automat silnik na pedała ogólnie jest na chodzie i jeździ ale jest jeden problem, otóż kiedy ruszam ledwo co jedzie pomimo znacznych obrotów silnika dopiero jak się rozbuja to jedzie normalnie i "szybko" przyspiesza. sprzęgło odśrodkowe wymieniłem na nowe nieużywane z epoki olej jest. więc co może być nie tak? pytam bo podobno silniki z automatem były mocniejsze(1,7KM) i lepiej przyspieszały a mój rusza bardzo powoli, a może poprostu "ten typ tak ma"?

Kumpel ma pegaza automata na pedały i też słabo to się zbiera, możliwe że to już tak fabrycznie było.

ja mam identycznego pegaza z tym ze moj nie jest na chodzie, ale od poprzedniego wlasciciela slyszalem ze nie jest zbyt zrywny

Miałem taki silnik, nawet osobiście rozbierałem, i znam przyczynę czemu nie są zbyt zrywne. Ponieważ wcale nie jest to taki extra automat , tylko choinka od biegów jest przerobiona tak, że jest tylko na niej zębatka 2 biegu. Więc podobny efekt uzyskasz ruszając rometem z dwójki

a jeśli by dociążyć troche każdy z trzech elementów sprzęgła tak aby pod wpływem siły odśrodkowej szybciej i mocniej dociskały do kielicha sprzęgła? co o tym myślicie?

---- Połączono -----

podobno taki sam "automat" był w silniku s38-sh czyli komar 4, tylko że pegaz ma koła 16" a komar 19" to nawet nie wyopbrażam sobie jak można jeździć takim komarem jak pegaz zbiera się tak powoli a może te pedała są właśnie po to żeby pomagać silniczkowi szybciej ruszyć?

Niestety nie Bo jak silnik jest już odpalony to pedałami możesz sobie kręcić ile wlezie a i tak to nic nie da A jeśli chcesz bardziej dociążyć te klocki to nie radziłym, bo ich okładziny są mocowane jak okładziny hamulca - na nity. Jeśli bardziej je dociążysz - powstaje większe tarcie = zjechane klocki po kliku przejażdżkach + zniszczony kosz przez wystające nity. Zagadaj z jacorem (www,jacomoto.prv.pl) - ma kilka tego typu sprzętów (nawet silnik ode mnie od pegaza ), na 100% pomoże, spoko gościu.