Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Ostatnio do mojego zestawu doszedł gaźnik Tec PHBN 17.5mm i gąbkowy filtr powietrza Metrakit. I narodził się bardzo specyficzny problem: Odpalam, wszystko gra, na gaz reaguje poprawnie, no to ruszam. Jedynka, dwójka, trójka... ok. 4500-5000 obr/min i buuuuuu. Spuszczam manetkę i pyka, daje gaz i buuu. Zrzucam na dwójkę, pełny gaz, wszystko ok, trójka, trochę gazu i buuu, spuszczę przepustnicę na sam dół i pyka. Wysokość iglicy była już ustawiana na każdej pozycji i zawsze to samo. Dysze wymieniałem od 75 do 100, zawsze to samo. I co wy na to? Macie jakiś pomysł?

Wygląda jakby za mało paliwa w komorze pływakowej było.

Nie zgadzam się, bo jak wytłumaczysz to, że jak tylko przy buuu zrzucę na dwójkę, pełny gaz i ciśnie jak wściekły, lecz gdy dam znowu na trójkę to po 2-3 sek buuu i nawet podczas tego "buuu" nawet nie pyknie. Dziwna sprawa wam powiem, ale pokombinuję jeszcze z powietrzem.

Wytłumaczenie jest proste - silnik jest bardziej obciążony i potrzebuje więcej paliwa.

MVVS właśnie chyba nie, bo on mi spokojnie na dellorto 12mm śmigał... Nawet rezo było.

Jakie regulacje masz w tym gaźniku?

Wolne obroty stabilne, iglica na maxa do góry, powietrze na maxa wkręcone. Dysza 100. Na tych chodzi najlepiej. Tak jak mówie, wskazuje to na za dużą dawkę powietrza, ale dopiero dzisiaj się pobawię. Chcę wsadzić gąbkę do filtra powietrza, bo on jest w środku pusty, i w ogóle oporu nie daje (jest mniej więcej tak, jakby było bez filtra, tylko żaden syf do gaźnika nie leci).

Z tego co wiem powietrze przeciez nie moze byc na maxa wkręcone ?!

Jeżeli powietrze masz na maxa wkręcone, to prawdopodobnie ciągnie ci gdzieś lewe powietrze... Sprawdź to ściągając filtr powietrza i podczas pracy silnika zatykając całkiem powietrze

Wszystko szczelne, jak zatykam to gaśnie po 2-3 sek. Co proponujecie?

zasłoń troszeczkę wlot powietrza w gaźniku izolacją, zobacz czy będzie lepiej, ogólnie to z tym przysłanianiem bym się pobawił i zobaczył czy da jakiś efekt, bo według mnie to za mało paliwa dostaje, jak pomoże przysłonienie wlotu wtedy można szukać dalej przyczyny bo będzie wiadomo że to skład mieszanki jest zły

adriandlugi racja, ja u siebie w charcie miałem tak powyżej połowy manetki, a motorynka nie chciała w ogóle jeździć, przysłoniłem o połowę doloty powietrza w charcie i motorynce i wszystko w porządku.

tylko mówię że to będzie wskazówką w czym problem, ale to nie jest rozwiązanie problemu

Racja, ja dalej zostaję przy swoim - za mało paliwa w komorze pływakowej, w ogarze 200 jak regulowałem gaźnik to elegancko chodził, na jedynce dwójce, a na trójce zaraz go zmuliło, troszkę nawet gasł, a zaraz na dwójke dawałem, jadę do końca obrotów, trójka i znowu to samo

Powiem wam, że każdy miał rację. Między filtr gaźnik wsadziłem 2 warstwy rajstopy i już śmiga, tylko że jak jade non stop na full gazie, to po chwili brakuje mu paliwa i ma podobne objawy. Obniżę iglicę i będzie git