Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam a wiec tak problem pojawil sie taki z 027.. iz po zlozeniu silnika. gdy odpalilem charta za 4kopem po zlozeniu charcik palil wysmienicie gdyby nie to gdy mu wstawilem full gazu mial takie jakby odciecie zaplonu i nie mogl sie wkrecic na obroty. Palil wysmienicie niemal za kazdym podjciem zimny cieply po nocy pali prawie zawsze od kopa lecz nie chcial sie wkrecic na obroty. Gdy probowalem rozwiazac ten problem wymienilem niemal wszystko. Teraz iskra jest taka jakbys powinna niemal wysmienita lecz wogole sie nie chce odezwac bo go zalewa... (dodam ze gaznik k60b.) Przed Tem na tych samych ustawieniach zawsze palil. Pytanie takie co jest tego przyczyna? Stawiam na cewke WN ? Czy to w tym tkwi problem?

witam
u mnie gdy chart nie chciał wejść ma obroty to przyczyną był moduł zapłonowy.
Odpalał na dyg i niby wszystko ładnie a do chodził to pewnej granicy , i gasł. na wysokie nie wszedł wcale.
Zmieniłem moduł na zapasowy i wszystkie problemy zniknęły...
Radze przy tym pogrzebać jak masz drugi lub skąd załatwić.

Simeringi sprawdzałeś na wale ? Szczególnie ten od sprzęgła mi jak wypadł to zapalił tylko bez kolanka z kolankiem ale bez tłumika też nie zapalił! Zdejmij prawą pokrywe i zobacz czy simer siedzi tak jak trzeba. Sprawdź to jak nie pomorze to załóż cewkę inną mi chodził też na ogara cewce.

Teraz zrobilem odpala przyczyna nieznana czemu nie chcial odpalic xD ^^ Lecz teraz po odpaleniu musi pochodzic z 5min zeby zaczal normalnie sie wkrecac na obroty. Probowalem modul sprawdzalem cewke butelkowa. Nie wiem moze cewka wn byc tego przyczyna?

Może za mała dawka paliwa i dopiero jak mocno się rozgrzeje to się wkręca jakoś.

Też bym z tym paliwem obstawiał.
U mnie jest tak, że mieszanka wyregulowana ok. Jak odpalę na zimnym to mogę manetkę dać do oporu a i tak się nie wkręci. Przerywa tylko i dopiero za chwilkę jak by się odblokował bo momentalnie wchodzi na obroty. Oczywiście tak nie robię bo szkoda mi silnika, ale tak jest
Żeby 5 minut się tak robiło to by chyba -60* musiało być
Spróbuj zwiększyć dawkę paliwa. Bardzo ważne jest założenie jakiegoś filtra powietrza bo gaźniki typu K60B (bez iglicy) są wyczulone na punkcie "oporu ssania". Filtr musi też mieć odpowiednią gęstość, żeby nie przepuszczał za dużo, ani za mało powietrza.

Dodam że na poczatku dość mocno kopci. i nie wiem dlaczego tak się dzieje..

Za dużo oleju, lub nie taki jaki być powinien. Chrzczona benzyna (ewentualnie stara). Zbyt dużo paliwa w mieszance.
Być może bierze olej z komory korbowej.

Jak to sprawdzisz to napisz.

Jak jest zimny to kopci jeszcze na mixolu nie ma się co dziwić.

kopci jak kopci ale dlaczego jak jest zimny to nie chce się wkręcić? rezygnuję z mixolu teraz bede lal polsyntetyk

Po części masz już odpowiedź.
Silnik ma być nagrzany, wtedy kręci się dobrze i wgle. Gdzieś czytałem, ze masz 50/4. Takie cylki są bardziej wrażliwe na tego typu "przypadki".
Ja też po założeniu 50/4 muszę trochę dłużej rozgrzewać silnik. Jak zimny (poniżej 20*C) to odpali bez ssania, ale zaraz zgaśnie bez dodawania gazu więc:
Załączam ssanie, odpala z 1 kopa, chodzi tak z 20-30 sekund, po tym wyłączam ssanie i pyrka już normalnie przez kolejne 30 sekund i nie gaśnie. Po tym czasie już normalnie reaguje na gaz. Silnik przynajmniej minute zawsze rozgrzewam (jeżeli jest zimny ze ssaniem, a jak +30 to bez ssania).
Przez ten czas zapinam kurtkę, zakładam kask, sprawdzam co nieco w motorze (ile paliwa, światła, hamulce).

Aż mi się niedobrze robi jak widzę "skuterowców" co ledwo przyjdą do skuta i już w p...e mu dają. Jeszcze rozrusznik nie stanie a Ci już manetkę na full ,a przejedzie parędziesiąt metrów zanim przestanie mu przerywać i zacznie się rozpędzać. Silnik wtedy bardzo się niszczy, ale to ich sprawa.
Ja dbam o to co mam

Ja też dbam tu nie chodzi oto bo przed tem najnormalniej chodzil teraz coś mu się stanęło dzisiaj przyszedł mi nowy zapłon i z kumplem (Pelas) ztwierdziliśmy ze prąd jest za słaby na 3 zapłonach. 2modułach, 2 cewkach butelkowych na każdej z tych częsci objawy te same włoze palec do fajki maksem moge kopnac a to troche czuc łaskoanie, wlozylem palec do fajki w charcie kumpla to lekko kopnalem i juz czuc sile pradu a u mnie nic. Prąd słaby jest iskry brak juz jestem bezradny na to wszystko :< nie wiem gdzie tkwi przyczyna

A cewkę butelkową pod bakiem przekładałeś ? Może ona wini lub kabel się gdzieś urwał np od masy przy tej cewce i trzyma się na 1 druciku ?

Sprawdzałem pisalem wyżej czytaj

Zmień kabel wn i fajkę .