Forum motoryzacyjne motokirc.pl

a może tak hamulec przedni trzymac ... albo naprawić, zalezy:D a poza tym, na żwirku jest o wiele większe tarcie niż na trawie, wiec chyba trzeba zaopatrzyć sie we więcej siły o troche bardziej tył unieść

no właśnie albo po prostu dociśnij kiere mocniej...

dwa lata temu w wakacje jechałem z kumplem polną drogą wzdłuż rzeki Brynicy (ja na ogarze a on na simsonie) a pod koniec tej drogi był taki usypany pagórek, niezła skocznia nawiasem mówiąc, a 10 metrów dalej była droga asfaltowa i okropnie duży ruch... ja sie rozpędziłem, i wyskoczyłem z tej niby skoczni... przeskoczyłem w powietrzu jakieś 3 metry a jak dałem po hamulcach, to zatrzymałem się metr od drogi... pomyślcie jaki to był wyczyn, skoro gdyby zniosło mnie trochę w prawo to wylądowałbym jakieś 6 metrów niżej na dnie rzeki jak przyjechałem do domu to okazało się że mam skrzywione w wahaczu lewe ucho trzymające od dołu amortyzator od tej pory już nigdy na moim ogarze nie skakałem

heh i przyciskam hamulec ale koło się śliska i odjeżdża mimo dociskania

no to masz tak jak ja, w bębnie rozwalone hamowanie:D a postaraj sie jak najabrdziej przyciskać kierownice:P albo najpierw spróbuj nie wsiadać na rumaka, tylko stój i trzymaj go od przodu:P jeśli tak sie uda, to może normalnie tez wyjdzie:]

ja tam bez chamoweania pale gume na trawie i to samo na zwirku troszke gozej jest na asfalcie bo tam jak nie wstane i nie zapre sie mocno to odjedzie (oczywiscie mowa o asfalcie posypanym delikatnie piaskiem

to co wy macie za ogiery, moj na mokrym sfalcie robi baczki tylko smiech, na suchym zrobi jakiegos jednego i jedzie dalej... A co do drapania, podam wam ciekawszy motyw, zamiast sie meczyc z kierownica i hamulcami wystarczy stanac nogami przed przednimi stopkami, tak zeby nogi zatrzymywaly ogiera w miejscu... Wystarczy normalnie wstac na ziemie, podsunac ogiera tak zeby nogi wpieraly w stopki, jedyneczka i buta... Taka technika mozna drapac na asfalcie az dym idzie a na zwirku to doszlem do dwojki, ale powoli tracil moc, ze trzeba bylo redukowac... POzdro!!!

Wicie co mi sie przypomniało ???? jechalam do szkoly na egzamin :D:D
i już na terenie szkoly na chodniczku sie do trójeczki pięknie rozpędziłam:D:D no i nie zauważyłam jednego schodka :O:O na trójce wyrzuciło mie przed siebie i myślałam, ze wnętrzności mi wychodzą jak leciałam:D:D ale wylądowałam na dwóch kolach !! :O:O niźle nie?:D:D tylko troche gorzej, że tam bylo pełno ludzi, kilka klas przyszło i w ogóle a ja taka speszona a oni na to: łoł :O:O
no to byl jedyny "trik" jaki kiedykolwiek wykonałam

i pozwolili Ci zdawac ? jakby to egzaminator widział... <nonono> P.S. Tak trzymać !

no stoje ale to nie kwestja bębnów tylko tego, że koło samo jedzie zablokowane(śliska się nie toczy). Spróbuje przodem na asfalcie a tył na żwirek, ale muszę troche poczekać, bo bryka rozwalona (biedny samochodzik - jeszcze na gwarancji)

A mi się paliwo skończyło i nie moge jeździć

ja mam jeszcze w garażu duuży zapas, bo rodzinka mi prezenty robi:D (wiedzą co mi potrzebne) jak chcesz moge Ci troche zarzucić, :D listem poleconym dojdzie??:D:D

Jak paliwo za free to ja chce

Może zrobie podkop pod stacje benzynową . Bo paliwo coraz droższe PS

To nie chodz tam z zapalniczką bo będzie BOOOOM

posuwala no dobra, przed wyjściem do garażu, będe wszystkie wyjmować, a przed samym wejściem bede sprawdzac, czy po drodze nikt mi nie podrzucił:D