Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam nie dawno nabyłem cos niesamowitego.Otoz kupilem od pewnego Pana komara 2352
Męczylem go 1 rok wkoncu zdesperowany pojechalem z moim tata( rowniez jest kolekcjonerem i dzieki niemu zyskalem ta "zajawke")
.Po dziwnej konwersacji udalismy sie w celu ogladniecia sprzetu .Natrafilo sie kilka pojazdow ktore przykulo nasza uwage i ktore stoja juz u nas ale,pierwszym pojazdem wyniesionym od tego Goscia byl wlasnie komar 2352 .Juz rok temu widzialem go w garazu.Byl przykryty folia i jakims cudem zobaczylem ze ma 1042km przejechane .W czasie kupna stal w brudnej ale i suchej szopce ,wtedy zobaczylem dopiero co kupuje .Komar w rzeczywistosci przejechane mial 154 km nic nie wyplowiale gumy nie sparciale plomby na silniku etylina w baku .Zauwazylem ze kazdy motor na motokirc.pl i innych portalach ma swoja historie moja tez jest ciekawa. Kolega tego pana zakupil go ok 30 lat temu w polmozbycie(chyba dobrze mowie) ale wiadomo czas komuny nie byl czasem dobrym dlatego pierwotny wlasciciel wyjechal do kanady zostawiajac komarka w polsce .
5 lat temu wlasciciel przedemna kupil go od jego syna tego goscia w kanadzie takze jest bez papierow nabil nim 100 km i uznal ze ma za malo mocy wiec zostal przy wskach i tak trafil on do mnie

Dodam niedlugo wiecej fotek jak i foty samego licznika.Dodalbym dzis ale kolega ktory robil mi zdjecia obrazil sie bo przejechalem mu po nodze autem .... (oczywiscie nie specjalnie z jego winy ; P)



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Już działają

Wygląda jak by wczoraj z salonu wyjechał, zajebiście wygląda Ile dałeś za takie cudo?

Zajedwabisty sprzęt! Piękny, tylko, kurczę, też mnie ciekawi, ile dałeś za to cudo.

A z nogą się coś stało?

Jednym słowem piękny na twoim miejscu postawił bym sobie go w salonie i cieszył oko. Dla czego ja nie mam takiego szczęścia też bym chciał mieć taka maszynkę.

Brak słów, jest piękny!!! Cudeńko

Dzieki za pozytywne komentarze lakier jest jak nowy nawet moj 205 z 1990 z przebiegiem 2000 nie ma takiego polysku ps. komar jest z 1983 jesli sie nie myle

Ale pikny kumar!

Ciekawe ile jeszcze takich unikatów jest pochowanych po szopach i stodołach ja na Twoim miejscu bym go przenosił (w końcu tylko 50kg ) żeby nie nabijać kolejnych metrów

Hehe własnie tak robie .Ile jeszcze zabytkow i rarytasow stoi w piwnicach lub szopach u dziadkow to nam sie nie snilo

Świetny jest

nowe foty

super sprawa taki nowy komarek. Tylko gdzie się zapodział prawy schowek

Piękny! Od dawna szukam Romata w takim stanie i nigdzie znaleść nie mogę. Cudo po prostu! Gratuluje

schowki sa tylko ze jeden sciagniety byl bo czyscilem .
Pozatym jeden ma ubytek.

Ale posiadam takie nowe z zapasow takze... juz powedrowaly do komarka.

Oczywiscie odnosnie jazdy nie ma mowy .