Forum motoryzacyjne motokirc.pl

wiem że było już kilka podobnych tematów takich jak ten ale w żadnym nie znalazłem rozwiązania.

Mój problem polega na tym że jak pale charta na zakręconym kraniku to idzie go jakoś odpalić ma wolne obroty - ładnie chodzi ale gdy odkręce kranik dojdzie paliwo do gaźnika to od razu gaśnie . Po do daniu gazu dalej pali ale bez wolnych obrotów. Tak na marginesie nie działa przednie światło tylne świeci a kierunki też nie działa (myślę że to wina braku akumlatora). Oczywiście ustawiałem zapłon i gaźnik wielokrotnie sprawdzałem i czyściłem - da się jeździć lecz gdy zgaśnie nie ma szans go odpalić od szczału odpala dopiero tak ok. po 20 albo i więcej kopnięciach .
Nie mam pojęcia co mu jest i szczerze mówiąc krew mnie już zalewa

--------- Śro Kwi 11, 2012 8:36 pm Połączono ---------

a zapomniałem dodać gaźnik 14MC

Może świece warto wymienić? Iskra jest dobra w ogóle?
Przednie światło jest z cewki, a reszta z akumulatora. Chyba że w ogóle masz coś pomieszane z instalacją

Na różnych świecach jeździłem - teraz mam nową iskrę f100
akumlatora w ogóle nie mam elektryka jest zrobiona wdł schematu może przełaczniki są źle polutowane

Odkręć kranik i nic nie rób. Czy po chwili kapie paliwo na silnik? Zainteresuj się zaworkiem iglicowym.


Sprawdź obwód zasilania przedniego reflektora. Podpowiem, że czerwony kabel wychodzący z prądnicy, to ten, który zasila przednie światło (podczas pracy silnika rzecz jasna).


Skoro tylne świeci, to masz coś pomieszane w instalacji. Tylne oryginalnie było zasilane z akumulatora. Być może obecnie masz podłączoną żarówkę tylną pod którąś z cewek ładowania? Kierunki też były oryginalnie zasilane z akumulatora. Jeżeli go nie masz, to migać nie będą. Możliwe, że masz po prostu puszczone cewki ładowania po prostowniku i do reszty instalacji.


No bo jak go zalewa paliwo, to nie ma szans, żeby dobrze palił.

dzięki za cenne uwagi
bigsoft - sprawdze to jutro a ta iglica to jest na stałe tak że niewiele tam zdziałam.

Mi nie chodzi o iglicę, a o zaworek iglicowy. To jest zaworek z gumowym, stożkowym zakończeniem, który otwiera/zamyka dopływ paliwa z baku do komory pływakowej w gaźniku. Ponizej masz schemat i zaznaczone to o czym mówię:

http://dl.dropbox.com/u/1336519/Materia ... licowy.jpg

A pomyliłem się . też z nim kombinowałem zamyka ładnie się i otwiera tak że można go wykluczyć

Gotowe wina była tej iglicy jednak nie zatykała dopływu paliwa - byłem pewien że tam miałem wszystko tak jak trza a ze światłem też sobie poradziłem pod bakiem miałem 3 kable źle podpięte tak że tez ogarnąłem.
Niby takie proste a nie pomyślałem o ty dzięki Panowie

A podepnę się jeszcze pod ten temat .
Chart pali świetnie od szczału . Tylko gdy wjadę na dziurę czy poruszam nim trochę albo pojeżdżę po nierównej powierzchni to mi go zalewa jest po prostu buuuuu - i nie wiem czym to jest spowodowane na równej drodze elegancko chodzi.
Kumplowi tak samo się działo w charcie - czy to jest normalne czy da się coś z tym zrobić bo jest to wkurzające

Panowie liczę na wasze rady